Kolejny dzień i kolejny skandal z udziałem Justina Biebera. Tym razem doszło do nieprzyjemnej sytuacji na Ibizie. Ale to podobno nie idol nastolatek tym razem wywołał aferę. Zaczął Orlando Bloom.
Tmz.com ma nagranie sytuacji. Wszystko działo się w środę rano w restauracji Cipriani, gdzie bawiła się też Paris Hilton i P. Diddy. Źródło portalu twierdzi, że Bloom zaatakował Biebera , a ten się uchylił.
Justin w klubie był bardzo serdeczny i wszystko wydawał się być w porządku. Ale gdy Orlando zobaczył, że to Justin, zdenerwował się, chciał go uderzyć i tym samym zaczął całą awanturę - relacjonuje DailyMail.
Po tym piosenkarz wyszedł z lokalu. Krzyczał do aktora: "Co jest, s*ko". Od tego zaczyna się wideo udostępnione przez Tmz.com. Widzimy, że Bieber cały czas coś mówi, Bloom do niego podchodzi i dłuższą chwilę rozmawiają.
Orlando Bloom Scuffles with Justin Bieber - Watch More Celebrity Videos or Subscribe
O co poszło? Zagraniczne portale sugerują, że o kobiety. Bieber imprezował z Mirandą Kerr w 2012 roku po pokazie Victoria's Secret i nie zachowywali się jak zwykli znajomi. Później podobno wymieniali smsy. Modelka była wtedy jeszcze żoną Orlanda. Za to w kwietniu Bloom bawił się z byłą dziewczyną Biebera, Seleną Gomez. Portale sugerowały, że para ma romans. Jak twierdzi Tmz.com, przez te wydarzenia między panami rosło napięcie.
Instagram.comBieber tylko dolał oliwy do ognia - gdy wideo z ich kłótni ukazało się w sieci, na swoim Instagramie opublikował zdjęcie Mirandy Kerr, a w opisie wrzucił obrazek korony. Po chwili post skasował, ale było za późno - screen poszedł w świat.
Fot. Instagram.comAbc
Komentarze (5)
Orlando Bloom zaatakował Justina Biebera w restauracji na Ibizie. Na tym się nie skończyło