Aleksandra Kisio ma poważne problemy ze zdrowiem. Aktorka boryka się z niedoczynnością tarczycy.
Zaczęło się od tego, że źle się czułam, gdy przyjmowałam pigułki antykoncepcyjne. Odstawiłam je, a potem wymieniłam na inne, po których czułam się jeszcze gorzej, więc przestałam w ogóle je stosować. Niestety zamiast być lepiej, było coraz gorzej. Momentalnie zaczęłam tyć. W dwa i pół tygodnia przybrałam na wadze 8,5 kilograma - powiedziała dla "Życia na gorąco".
30-latka przez bardzo długi czas nie zdawała sobie sprawy, na co choruje. Dopiero przy okazji udziału w jednym z programów śniadaniowych miała okazję porozmawiać z dietetyczką, która zasugerowała jej, że powinna zbadać tarczycę. Wstępna diagnoza okazała się trafna i aktorka zaczęła brać leki.
Na szczęście choroba nie przeszkadza jej w karierze zawodowej. Kisio wróciła do obsady serialu "Pierwsza miłość".
psz