W zeszłym tygodniu spłonęło mieszkanie Karoliny Korwin Piotrowskiej . W pożarze zginęły dwa psy i dwa koty. Dziennikarka często zamieszczała na Facebooku zdjęcia swoich pupili, sadzimy więc, że była nimi bardzo związana. Korwin Piotrowska przerwała milczenie i pierwszy raz opowiedziała o nim publicznie. Wyznała, że dostała masę wsparcia od swoich fanów:
Po pożarze spotkałam się z bardzo dużą ilością pozytywnych reakcji od masy ludzi, tych anonimowych i tych mi znanych, a w tej sytuacji każdy SMS, mail i każda wiadomość na Facebooku dosłownie ratuje życie i pokazuje, że coś jeszcze w tym bezsensie ma sens - mówi w rozmowie z portalem Plejada.pl.
Przyjaciele sprawili jej nowego pupila. Zresztą już niedługo będziemy mogli go obejrzeć w telewizji:
Mogę zresztą zdradzić, że wystąpi w drugim odcinku "Magla Towarzyskiego", w Buduarze. Został ulubieńcem ekipy. Jeździ też ze mną na nagrania "Na językach" - wyjaśniła.
Kilka miesięcy temu podobną tragedię przeżył Szymon Majewski . Jak się okazuje, gwiazdor pomógł swojej koleżance:
Rady kogoś, kto przeżył podobną tragedię, są bezcenne. Jego poczucie humoru również. Bardzo mu jestem wdzięczna za to, że po raz pierwszy po tym wszystkim uśmiechnęłam się w rozmowie z nim - wyjaśniła.
W ostatnią niedzielę mogliśmy oglądać dziennikarkę w programie "Na językach", w którym komentowała ostatnie wydarzenia show-biznesu. Niektórych oburzyło to, że dziennikarka tak szybko pojawiła się na wizji. Korwin Piotrowska wyjaśnia, że w pracy odnalazła ukojenie:
Dla mnie to była szansa, żeby zdjąć przesiąknięty dymem dres, który nosiłam od trzech dni, wziąć się w garść, wyjść do ludzi i wrócić do świata żywych. Bo ja żyję. Nie można przecież leżeć i płakać, a praca w takiej sytuacji bardzo pomaga - zdradziła.
Karolina Korwin Piotrowska zamieściła też na swoim Facebooku link do wywiadu, dając do zrozumienia, że nie chce powracać już do tego smutnego dla niej tematu:
Na profilu dziennikarki od razu pojawiły się wpisy osób, które wspierały Korwin Piotrowską.
Znaleźli się jednak i tacy, którzy znaleźli minus w tej sytuacji. Niektórym fanom przeszkadzał fakt, że znajomi dziennikarki kupili jej pupila. Według nich miłośniczka zwierząt powinna dawać przykład i przygarnąć pieska ze schroniska:
Jak widać, trudno jest wszystkim dogodzić.
Vic