Sara Egwu-James podbiła serca amerykańskich widzów i jurorów programu ''America's Got Talent''. Ostatecznie nie dostała się jednak do finałowej piątki. To nie był pierwszy raz, kiedy wystąpiła w popularnym programie muzycznym. Wcześniej zadebiutowała w polskiej telewizji, w czwartej edycji "The Voice Kids''.
Sara jest córką Polki i Nigeryjczyka. Jej tata, John James, jest piosenkarzem i próbował swoich sił na polskim rynku muzycznym. Wystąpił m.in. w "Bitwie na głosy", jako członek chóru Mezo. Muzyka towarzyszyła więc Sarze już od dzieciństwa. Mając zaledwie sześć lat, po raz pierwszy wystąpiła publicznie. Brała udział w Festiwalu Kolęd w Szczecinku i zwyciężyła w swojej kategorii wiekowej.
W wieku 13 lat wzięła udział w czwartej edycji programu "The Voice Kids", dołączając do drużyny Tomsona i Barona. Dzięki ich wsparciu Sara sukcesywnie przechodziła przez kolejne etapy show. Chwytała za serca nie tylko mentorów, ale także widzów, którzy pokochali ją już od pierwszego występu. Nastolatka dotarła do finału "The Voice Kids", gdzie zdobyła najwięcej głosów widzów i wygrała.
We wrześniu 2021 roku Sara uczestniczyła w programie "Szansa na sukces", wyłaniającym reprezentanta Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Zakwalifikowała się do finału, w którym wykonała autorski utwór "Somebody". Młodziutka wokalistka zyskała największe poparcie widzów i jurorów, i to właśnie ona reprezentowała nasz kraj w Paryżu. 18 listopada 2021 roku wydała swój mini album "Jak co roku". Miesiąc później wystąpiła w finale Eurowizji Junior, otrzymując 218 punktów i zajmując drugie miejsce w konkursie.
Sara nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. W sierpniu 2022 roku wystąpiła w "America's Got Talent". Simon Cowell, wciskając słynny złoty przycisk, od razu awansował ją do półfinału. Wykonała wtedy utwór "Rocketman" i dostała się do ostatniego etapu konkursu. Finalny pojedynek na talenty odbył się w nocy z 13 na 14 września. Nasza kandydatka, wybierając popularny utwór "Running Up That Hill", zachwyciła zarówno jury, jak i publiczność. Trzymamy kciuki za Sarę i jej dalszą karierę muzyczną.