Ewa Chodakowska regularnie publikuje treści za pośrednictwem mediów społecznościowych, co spotyka się z żywą reakcją ze strony jej wielbicielek. Trenerka wprowadziła cykle tematyczne na swój Instagram i dzieli się skutecznymi poradami zdrowotnymi, a także urodowymi.
W najnowszym wpisie gwiazda opublikowała zdjęcie w szlafroku i opatrzyła je obszernym wpisem dotyczącym pielęgnacji skóry. Tym razem skupiła się na korzyściach płynących z wykonywania peelingu twarzy i ciała. Ewa najpierw opisała zalety złuszczania martwego naskórka i podała przepis na prosty peeling, który każda z nas może wykonać w domu. Jej pielęgnacyjny post wzbudził wielkie zainteresowanie kobiet.
Nie wszystkie jednak skupiły się wyłącznie na omawianym temacie. Jedna z obserwatorek zapytała Ewy, czy korzysta z zabiegów medycyny estetycznej.
Czy robisz botoks? Większość celebrytek się tego wstydzi i się nie przyznają, wyglądasz bardzo naturalnie, więc się zastanawiam - napisała w komentarzu.
Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź trenerki wszystkich Polek.
Nie kochana. Botoksu nie robią i prawdę mówiąc nie planuję. Lubię swoje zmarszczki i nie widzę potrzeby paraliżowania ich - odpisała Chodakowska.
Chwilę później Ewa opublikowała kolejny, bardziej rozbudowany komentarz, w którym dokładnie opisała swoje sposoby na młody wygląd. Okazuje się, że jej świetlista i promienna cera to efekt zdrowej diety i aktywnego stylu życia.
Jak się nie śmieję to ich tak bardzo nie widać. Nie mam jakichś turbo głębokich zmarszczek. Mam 38 lat, odżywiam się najzdrowiej, trenuję, wysypiam się... No. Nie powinnam wyglądać w tym wieku i przy takim stylu życia jak rodzynka. Fotka jest przeciągnięta filtrem, a nie Photoshopem. Makijaż i światło to wystarczający Photoshop - dodała z entuzjazmem trenerka.
Wygląda na to, że Ewa stawia przede wszystkim na naturalność. Trenerka zwróciła uwagę również na to, że odpowiednie ustawienie i kąt padania światła mają duże znaczenie podczas wykonywania zdjęcia. Pamiętajmy o tym!
KK