• Link został skopiowany

Rodzice Mikołaja Krawczyka to gwiazdy znanych seriali. Dzięki nim został aktorem

Mikołaj Krawczyk już od dziecka wiedział, że chce zostać aktorem. Wszystko za sprawą rodziców, którzy również wykonywali ten zawód. Można było ich zobaczyć w serialowych hitach.
Mikołaj Krawczyk
KAPiF

Mikołaj Krawczyk od dziecka związany jest z aktorstwem. Ostatnio jednak pojawiał się w mediach głównie w kontekście batalii o alimenty, którą toczy z byłą partnerką Anetą Zając. Niewielu zdaje sobie sprawę, że celebryta pochodzi z aktorskiej rodziny. Jego rodzice byli gwiazdami popularnych seriali.

Zobacz wideo Małgorzata Werner o ostatnich chwilach ojca. "Dopóki taty nie zabrał zakład pogrzebowy, cały czas było disco polo"

Mikołaj Krawczyk wychował się w aktorskiej rodzinie. Jego matka i ojciec występowali w serialowych hitach

Mikołaj Krawczyk debiutował na scenie w wieku 13 lat. Wystąpił wówczas w spektaklu "Piotruś Pan" w Teatrze Wybrzeże. To wtedy postanowił, że chce się tym zająć na poważnie. Aktor jest absolwentem Łódzkiej Szkoły Filmowej. Wybór drogi życiowej na pewno ułatwili mu także rodzice, którzy również są aktorami. Maria Mielnikow i Mirosław Krawczyk przez lata byli związani z Teatrem Wybrzeże. Występowali także w popularnych serialach telewizyjnych. Mama celebryty pojawiła się między innymi w "Awanturze o Basię", "Lokatorach" czy "Pierwszej miłości". Ojciec zagrał natomiast w "Radiu Romans" i "Złotopolskich". Dzięki rodzicom Mikołaj Krawczyk mógł poznać blaski i cienie zawodu aktora. Pomimo iż zdawał sobie sprawę, że kariera ta ma zarówno dobre, jak i złe strony, zdecydował się kontynuować rodzinną tradycję.

Wiedziałem, co niesie ze sobą ten zawód, jakie są jego pułapki i niebezpieczeństwa, na co trzeba uważać

- wyznał w "Vivie!".

Mikołaj Krawczyk od początku wiedział, że chce zostać aktorem. "Nie miałem żadnych wątpliwości"

Mikołaj Krawczyk uczęszczał również do szkoły baletowej. Przez niemal dekadę trenował taniec klasyczny. Zdobyte doświadczenie przydało mu się jednak w zawodzie. "Ta szkoła dużo mi dała, bo dzięki niej było mi po prostu łatwiej wejść na scenę. Wiedziałem, po której stronie jest reflektor, gdzie jest proscenium, gdzie opada kurtyna" - powiedział na łamach "Vivy!". Od początku był jednak pewien, że chce związać przyszłość z aktorstwem. "Całe dzieciństwo przesiedziałem albo w teatralnej garderobie, albo na widowni. W domu też ciągle słuchałem rozmów o teatrze, więc kiedy musiałem zdecydować się, jaki zawód chcę wykonywać, nie miałem żadnych wątpliwości" - zdradził aktor w rozmowie z "Echem Dnia".

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: