W wieku 11 lat Arya Perman ważył niemal 200 kilogramów. Pochodzący z Cipurwasari w Indonezji chłopiec ogromnie cierpiał z powodu chorobliwej otyłości. Arya nie mógł normalnie się kąpać i był obiektem drwin w szkole. Do nadmiernego przyrostu wagi przyłożyła się przede wszystkim dieta bogata w węglowodany i tłuszcze oraz brak ruchu. Nastolatek całe dnie spędzał przed komputerem.
Wszystko zmieniło się, kiedy najgrubsze dziecko świata przeszło operację bariatryczną. W szpitalu poznał trzykrotnego mistrza świata w kulturystyce, Ade Rai. Chłopiec pod wpływem trenera zainteresował się kulturystyką. Zaczął regularnie odwiedzać siłownię i ćwiczyć pod czujnym okiem Raia.
Arya mieszka trzy godziny drogi od siłowni, więc odwiedza ją co dwa tygodnie. Zdecydowałem też, że ma przychodzić też po każdej kontrolnej wizycie w szpitalu, aby sprawdzić postępy i zaplanować dalsze treningi - wyznał Ade Rai w rozmowie z "Daily Star".
Z racji zmniejszenia żołądka, porcje, które spożywał nastolatek były o wiele mniejsze. W ciągu trzech lat od operacji Arya schudł ponad 100 kilogramów.
Jego żołądek ma obecnie 30 procent pierwotnej wielkości, co spowodowało, że musi jeść mniejsze porcje, a to z kolei pomaga zmniejszyć jego wagę - mówił dr Handy Wing, chirurg Aryi.
Chłopak przez lata marzył, by móc jeszcze zagrać w piłkę nożną. W końcu może spełnić swoje pragnienia, chociaż, jak sam przyznaje, obecnie więcej radości sprawia mu koszykówka i długie spacery. Zdjęcia jego metamorfozy zobaczycie w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!