Anna Dereszowska wspólnie z Danielem Duniakiem wychowuje córkę ze swojego pierwszego małżeństwa, a oprócz tego para doczekała się dwóch synów - Maksymiliana oraz Aleksandra. Początkowo gwiazda starała się nie pokazywać twarzy pociech, jednak już kilka razy zdarzyło jej się przez przypadek opublikować ich wizerunki w sieci. Teraz pokazała, co się dzieje, kiedy próbuje znaleźć czas dla siebie. Dzieci nawet wtedy nie dają jej spokoju.
W piątkowe popołudnie Anna Dereszowska skorzystała z chwili dla siebie i rozpoczęła trening w ogrodzie. W poście wyznała, że poczuła potrzebę powrotu do aktywności fizycznej, dzięki czemu czuje się znacznie lepiej. Uwagę na nagraniu skradli synowie aktorki. Starszy z nich dołączył do mamy i próbował naśladować niektóre ćwiczenia, natomiast młodszego można było zauważyć w wózku.
Czy u was też to tak wygląda? Tak zwana chwila dla siebie. Wróciłam do ćwiczeń i od razu jakoś lżej. Jak patrzę na tych naszych wybitnych sportowców i ich osiągi z ostatniej doby, to od razu mam większą motywację do ruchu - pisała Anna Dereszowska po treningu.
Inne mamy w komentarzach przyznały, że u nich próba poświęcenie czasu dla siebie wygląda podobnie.
Oj, podobnie, dlatego się wycwaniłam - wstaję przed wszystkimi i wtedy robię trening.
U mnie chyba gorzej, młody wchodzi na plecy, albo chce pode mną przechodzić.
Oj, albo i jeszcze weselej. Ale co to za dni bez tych małych urwisów? - czytamy.
Więcej zdjęć znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
To nie pierwszy raz, kiedy Anna Dereszowska pokazała twarze dzieci. Wcześniej pochwaliła się zdjęciami z okazji Światowego Dnia Książki i doglądała najmłodszego syna przy pomocy elektronicznej niani.