Książę George ilekroć pojawia się publicznie z rodzicami, błyskawicznie znajduje się w centrum zainteresowania. Podczas gdy jego siostra Charlotte przeważnie jest spokojna i nie kradnie uwagi, on nie odmawia sobie dziecięcego prawa do demonstrowania swoich nastrojów. Tak było, gdy z wyraźną niechęcią wysiadał na lotnisku w Warszawie.
Przylot do Berlina również nie należał dla malucha do przyjemnych. Widać drzemka w samolocie była zdecydowanie zbyt krótka, bo książę wyglądał na bardzo zaspanego.
Podczas gdy on słaniał się i przecierał oczy, księżniczka Charlotte zachowywała dyplomatyczny spokój i z zadowoleniem wąchała kwiaty w swoim bukiecie. Bardziej uroczego obrazka dziś nie znajdziecie ;-).
WJ