Doda nie kryje żalu do Radosława Majdana. Co pewien czas wbija mu szpile w wywiadach, wypominając przeszłość. Piłkarz odmówił wzięcia udziału w produkcji Prime'a dotyczącej życia wokalistki. - Słyszałam, że nie chce uczestniczyć w tym cyrku, ale myślę, że jest za późno, ponieważ Radziu to jest taki nasz etatowy klaun, tylko szefowa cyrku się zmienia. I teraz taki troszeczkę podstarzały - tak skomentowała ten fakt sama zainteresowana. Musieliśmy trochę poczekać na reakcję Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Doda rozstała się z Majdanem we wrogiej atmosferze, która wyczuwalna jest nawet po upływie 17 lat od zakończenia związku małżeńskiego. W tym czasie artystka zdążyła zawrzeć kolejny związek przed ołtarzem, ale on też nie przetrwał próby czasu. Radosław Majdan od 2016 roku jest mężem Małgorzaty Rozenek-Majdan, z którą ma syna Henryka. Małżonkowie uchodzą za jedną z najgorętszych par show-biznesu i zawsze mogą na siebie liczyć. Tak było i tym razem, kiedy Rozenek-Majdan została zapytana przez Party o głośny wywiad Dody. - Jak siedzisz sobie i żyjesz sobie normalne i masz to wszystko, co jest naprawdę ważne, to nie masz realnie przestrzeni, żeby reagować na każdą głupotę, która się pojawia - przekazała krótko.
Nadal czekamy na premierę produkcji o wokalistce, która z pewnością wiele namiesza. Gwiazda ujawniła, że zaprosiła do filmu byłych partnerów, ale Majdan nie skorzystał z tej możliwości. Dlaczego? - Nie chcę uczestniczyć w tym cyrku, bo jak sądzę, to będzie cyrk, tak jak wszystko, co robi Dorota. Jestem ciekawy, czy dowiemy się, jak to było z wysłaniem gangsterów do swojego chłopaka. Dlaczego sąd dał jej rok więzienia, co prawda w zawieszeniu, niemniej jednak. Czy to będzie rzetelna informacja, czy prawda jej życia. Wydaje mi się, że wybiórcza, jak wszystko, co robi Dorota - stwierdził piłkarz w "Świecie Gwiazd". Ciekawe, kto finalnie weźmie udział w produkcji i jakie słowa padną.