• Link został skopiowany

Sensacyjne wyznanie Smaszcz nt. Kurzajewskiego. W tle wyjazd z Cichopek do Izraela

W ostatnim czasie coraz głośniej na temat relacji Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego. Wszystko przez wyznania prezenterki w "Królowej przetrwania". Co tym razem zszokowało widzów?
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski
Szokujące wyznanie Pauliny Smaszcz. Kurzajewski chciał do niej wrócić? Fot. KAPiF.pl

Trzeba przyznać, że najnowsza edycja "Królowej przetrwania" dostarcza widzom naprawdę wielu emocji. Wszystko za sprawą trzech bohaterek, które "połączył" konflikt - Marianny Schreiber, Agnieszki Kaczorowskiej i Pauliny Smaszcz. Ta ostatnia w najnowszym odcinku otworzyła się na temat rozwodu z Maciejem Kurzajewskim. Jak twierdzi prezenterka, dziennikarz chciał do niej wrócić. 

Zobacz wideo Smaszcz wspomina karierę w paśmie porannym. Sprawdza "halo tu polsat"?

Paulina Smaszcz nie wytrzymała. O wszystkim opowiedziała przed kamerą 

Podczas rozmowy z Marianną Schreiber prezenterka opowiedziała o sytuacji, w której dziennikarz prosił ją o drugą szansę. Wszystko miało odbywać się niedługo przed głośnym filmem z Izraela, w którym Kurzajewski i Cichopek potwierdzili swój związek. - Tak sobie myślę, czy ja bym zamknęła social media i zrobiła inaczej? Powiem ci, Marianka, że nie. Dlaczego? Bo chciałam powiedzieć, że to jest wszystko kłamstwo, to, co oni mówią. Na następny dzień rano transmisja z Izraela na żywo, jak się kochają, a kilka dni wcześniej jest u mnie w domu, rozmawia ze mną, z moimi synami, z moją synową i kłamie, że dla niego to jest porażka i ja mam dać mu kolejną szansę. A kilka dni później wyjeżdża i dowiadujemy się, że ona jest jego wielką miłością. Gdzie miałaby być ta szansa? - grzmiała. 

Kurzajewski zrzucił bombę na Smaszcz. "Toczą się postępowania karne"

Przypomnijmy, że 5 lutego na profilu prezentera pojawiło się oświadczenie, które było odpowiedzią na ostatnie wyznanie Pauliny Smaszcz. Prezenterka w "Królowej przetrwania" zdradziła, że jej były mąż wraz ze starszym synem mieli wyśmiewać jej chorobę. Kurzajewski postanowił szybko zareagować. "Oświadczam, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się sprawa przeciwko pani Paulinie Smaszcz o naruszenie moich dóbr osobistych. Ponadto toczą się również postępowania karne, o których szczegółach nie będę opowiadać, a w odpowiednim czasie zapewne ujrzą światło dzienne. Moim zdaniem to nie prasa, a sąd czy inne organy ścigania są organami właściwymi i odpowiednimi do rozstrzygania tego typu kwestii i taką drogę właśnie wybrałem" - czytamy.

Więcej o: