Od kilku dni media żyją aferą, którą wywołała Paulina Smaszcz. Była żona Macieja Kurzajewskiego złożyła Katarzynie Cichopek dosyć nietypowe życzenia urodzinowe. Obok słodkich słów nie zabrakło delikatnych przytyków. Dziennikarka wyznała, że romans między prezenterami miał narodzić się jeszcze w 2019 roku, podczas realizacji show "Czar par", w którym aktorka pojawiła się u boku ówczesnego męża, Marcina Hakiela. Smaszcz doczekała się stanowczej odpowiedzi Kurzajewskiego, a ze strony fanów spadła na nią fala krytyki. Dziennikarka opublikowała nowy post na Instagramie, w którym przyznała, że nie zamierza się zmieniać.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: One serio to powiedziały. 10 najgłupszych tekstów gwiazd. "Kiedy nie żyjesz, tracisz bardzo ważną część życia"
Paulina Smaszcz opublikowała nowe zdjęcie na Instagramie, na którym pozuje w eleganckiej stylizacji, jednak to opis zwraca większą uwagę. Dziennikarka zareagowała na słowa krytyki fanów, którzy zarzucili jej, że przez trzy lata od rozwodu nie może pogodzić się z faktem, że jej były mąż rozpoczął już nowy etap. Smaszcz podkreśliła, że nie zamierza się dla nikogo zmieniać, a to, jaka dziś jest, zawdzięcza trudnym sytuacjom w życiu, które ją ukształtowały.
Warto być sobą, mówić prawdę, wierzyć we własne umiejętności i wartości. Mieć samoświadomość swoich kompetencji, edukacji, celu w życiu i priorytetów. Nie zmienię się, bo na to, kim jestem, jak bardzo potrafię być niezależna, silna i twarda, nie do zabicia i pokonania pracowałam wiele lat. Nie urodziłam się silna, tylko ukształtowały mnie złe doświadczenia, które przekułam na dobre lekcje i wyciągnęłam wnioski - zaczęła.
W dalszej części wpisu dziennikarka podziękowała za słowa wsparcia i przy okazji zaapelowała do osób, które ją krytykują. Jak sama podkreśliła, zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. Przyznała jednak, że nieprzychylnych opinii na swój temat nie bierze do siebie.
(...) Liczy się dla mnie opinia tylko osób, które cenię, podziwiam, które mnie inspirują wiedzą, szczerością i walką o swoje zdanie. (...) Dziękuję pięknie za setki pozytywnych wiadomości, ciepłych słów akceptacji, wsparcia, otuchy, zrozumienia i wdzięczności, które tym bardziej napędzają mnie do działania i realizowania spotkań dla kobiet, które mają wewnętrzną siłę, marzenia, cele i wiedzą, że życie mamy jedno i nigdy się nie powtórzy, dlatego warto być sobą od A do Z. Ponieważ uczę reagowania na hejt, to powiem, że nie jestem zupą pomidorową, by wszystkim smakować, i wolę być sobą, niż odpowiadać, pasować, schlebiać i podobać się byle komu. Byle kto, byle gdzie, byle jak mnie nie interesuje i nie zwracam na to uwagi - dodała.
Więcej zdjęć Pauliny Smaszcz i zakochanych Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Post dziennikarki i mentorki jednak nie spotkał się z akceptacją internautów.
Byłam na pani szkoleniu i naprawdę uwierzyłam w siłę, klasę, asertywną postawę, niezależność, ale jednym wpisem zburzyła to pani. Widzę tu olbrzymią niespójność.
Milczenie jest złotem - czytamy.
Co myślicie o wywodzie Pauliny Smaszcz?