Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek usiłowali trzymać łączącą ich relację z dala od mediów. Przepytywani na ten temat dyskretnie milczeli. Koledzy z TVP przeczuwali, że coś jest na rzeczy, ale sami zainteresowali dbali o to by, chronić prywatność. Podobno chcieli ujawnić się jako para dopiero pod koniec roku. Niespodziewanie plany zakochanych pokrzyżowała Paulina Smaszcz, była żona dziennikarza.
W dniu 40. urodzin gwiazda "M jak miłość" przebywała w Jerozolimie razem z Kurzajewskim. Wtedy też została zaczepiona w sieci przez Smaszcz. Ta złożyła aktorce ironiczne życzenia urodzinowe i wytknęła, że gdy to jej stuknęła 40-stka, ówczesny mąż nie sprawił jej żadnego prezentu:
Cieszę się, że Maciek zabrał cię do Izraela – kpiła.
W ten sposób wyszło na jaw, że telewizyjny duet tworzy parę także w życiu prywatnym. Tego samego dnia jubilatka nie czekając już dłużej, potwierdziła, że ona i Kurzajewski są razem.
Zdjęcia Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu
Smaszcz wkrótce wpis usunęła, ale w zasobach sieci nic nie ginie. Później prezenterka przeniosła się na swoje instagramowe konto i kontynuowała ataki pod adresem byłego partnera i Katarzyny Cichopek. Przy okazji wdawała się w słowne przepychanki z internautami, którzy zarzucali jej brak klasy. Gdy zrobiło się gorąco, zaczęła się awanturować i raczyć dyskutantów nieprzyjemnymi epitetami. Przy okazji przekonywała, że ma "szczęście i życie o jakim zawsze marzyła".
Ponieważ nie wyglądało na to, by prędko dała za wygraną, zareagował Kurzajewski:
Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną, ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą - przypominam - rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną, i tym samym raniła mnie i bliskie mi osoby - napisał na Instagramie
Prowadzący "Pytanie na śniadanie" otrzymał wsparcie od komentujących:
Nie przepracowała tego.
Panie Macieju, pani Katarzyno, spokoju i miłości życzę.
Ma pan klasę, panie Maćku tak trzymać! Ludzie mówią i będą mówić. Mądry przeczyta i pomyśli, a głupiec gada byle co. Zazdrość ludzka nie zna granic. Powodzenia życzę - pisano.
Czas pokaże, czy reakcja dziennikarza pomoże i para zazna spokoju.
Zdjęcia Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.