W weekend Jennifer świętowała 52. urodziny i to w ramach celebrowania tego wyjątkowego dnia, swój debiut na Instagramie artystki zaliczył jej chłopak, Ben Affleck. W ten sposób "Bennifer" została oficjalnie reaktywowana, a fani pary na całym świecie ekscytują się szczegółami tego związku.
Niedawno internautów ożywiła fotografia Jen i Bena, którzy spędzali czas na ekskluzywnym jachcie. Zdjęcie zrobione przez fotoreportera, bardzo przypominało ikoniczny kadr z teledysku "Jenny from the block", w którym brał udział Affleck. Teraz ekscytację wzbudziły kolejne fotografie z europejskich wczasów gwiazdy.
J.Lo została przyłapana przez fotoreporterów podczas zakupów w Monako. Artystka miała na sobie słomiany kapelusz oraz lnianą sukienkę, jednak najwięcej zachwytów wywołał jej naszyjnik. Czujni fani dostrzegli, że zawieszki w kształcie liter układają się w imię "Ben". Internautów rozczulił ten drobny gest.
Jest jak zakochana nastolatka, która nosi naszyjnik z imieniem swojego chłopaka. Płaczę!
Dlaczego oni muszą być tak bardzo uroczy?
Nigdy nie robiła tego dla żadnego innego mężczyzny. Oszalała na jego punkcie - czytamy w komentarzach.
Warto wspomnieć, że w tym samym czasie w Monako przebywa były narzeczony J.Lo, Alex Rodriguez. Choć para planowała ślub, to w kwietniu tego roku ogłosili rozstanie, a już kilka tygodni później w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o romansie Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Byli partnerzy, choć zadeklarowali rozstanie w przyjaźni, zapewne nie planują spotkać się w Monako.
Cieszy was powrót Bennifer?