Jak donoszą media, w brytyjskiej rodzinie królewskiej znów zawrzało. Książę William zdecydował się przeciwstawić Harry'emu, który od kilku lat nie potrafi znaleźć wspólnego języka z resztą rodziny. Wszystko ze względu na sytuację związaną z Karolem III i jego pogodzeniem się z młodszym z synów.
Jak donosi Radar Online, William miał wpaść w złość, gdy dowiedział się, że jego ojciec spotkał się z Harrym bez wcześniejszej konsultacji. Przypomnijmy, że do rozmowy między królem a młodszym synem doszło w Clarence House, a całe spotkanie trwało niespełna godzinę. Według informatorów portalu, William postawił ojcu jednoznaczny warunek - albo on, albo Harry. Źródła pałacowe twierdzą, że przyszły następca tronu kierował się przede wszystkim troską o wizerunek monarchii. Książę miał uznać, że zaufanie Harry’emu to poważny błąd, który może drogo kosztować rodzinę królewską. - Williamowi nie chodzi o zemstę - jest całkowicie skupiony na tym, co najlepsze dla rodziny. Traktuje swoją rolę obrońcy króla niezwykle poważnie. Przestrzegł Karola, że jeśli dalej będzie ufał Harry’emu, to źle się skończy - przekazał serwisowi jeden z informatorów. Tymczasem młodszych z braci po spotkaniu udzielił wywiadu, w którym zapewniał, że "zawsze mówi prawdę" i ma "czyste sumienie". Wypowiedź ta tylko pogłębiła napięcie. Według komentatorów William uznał to za kolejny dowód, że jego brat dalej nie zamierza zachowywać dyskrecji.
Napiętej sytuacji pomiędzy braćmi nie poprawiło zachowanie Meghan Markle. Księżna Sussex podczas Tygodnia Mody w Paryżu opublikowała w mediach społecznościowych filmik, na którym przejeżdża samochodem przez Pont de l’Alma - miejsce tragicznego wypadku księżnej Diany. Dla Williama, który od lat unika publicznego mówienia o śmierci matki, miało to być jak policzek. - Dla niego to miejsce jest święte (...). To była ostateczna zniewaga (...). - powiedział z kolei informator Roba Shutera. Zobacz więcej: Ekspert nie może uwierzyć w to, co zrobiła Markle. Chodzi o wypadek księżnej Diany.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!