Premiera pierwszej książki księcia Harry'ego odbiła się w mediach szerokim echem. Wiele osób chciało przeczytać historię dwóch najpopularniejszych książąt z perspektywy "Tego drugiego". Spisane wspomnienia dostarczały informacji na temat późnego dzieciństwa synów księżnej Diany i traumy, z jaką ci musieli się zmagać. Pamiętnik był również okazją do ostatecznego rozliczenia się z bliskimi, a przynajmniej tak się wtedy wszystkim wydawało. Okazuje się jednak, że umowa z wydawnictwem, z którym współpracuje Harry, ma obejmować wydanie kolejnych dwóch książek. Jedną miałby napisać sam Harry, a drugą... Meghan. Kiedy możemy się ich spodziewać? Królewski ekspert zabrał głos w sprawie potencjalnej daty premiery.
To byłby prawdziwy cios dla Williama. Według królewskiego eksperta Harry może mieć w zanadrzu dużo więcej wstrząsających historii, które mogłyby nadszarpnąć wizerunkiem starszego brata. W całym planie kluczowy wydaje się więc odpowiedni moment. Kinsey Schofield przeanalizował pierwszą premierę książki księcia Harry'ego i nie ma wątpliwości, że premiera kolejnej zbiegnie się w czasie z ważnymi dla rodziny królewskiej wydarzeniami. "Podejrzewam, że może wydać książkę po śmierci ojca, zwłaszcza jeśli książę William nadal będzie trzymał go na dystans" - cytuje eksperta portal Marca. Przypomnijmy, że "Ten drugi" miał premierę niedługo po śmierci królowej Elżbiety II. Wnioski snute przez Kisneya mogą być bardzo słuszne.
Ekspert ds. rodziny królewskiej przeanalizował ostatnie lata księcia Harry'ego i Meghan Markle w Stanach Zjednoczonych. Nie ma wątpliwości, że między parą nie układa się najlepiej. "Przez pierwsze pół roku pewnie wszystko było dla niego nowe i ekscytujące. Ale teraz ten czar prysnął. Niezależnie od tego, jak ogromny masz ogród, to nie możesz w nim spędzić całego dnia. Zwłaszcza jeśli nie masz żadnej umiejętności praktycznej i zawsze miałeś ludzi, którzy za ciebie sprzątali, gotowali i przycinali trawę. Dlatego po wzięciu psa na poranny spacer, Harry'emu dni się dłużą i są samotne" - tłumaczył Tom Quinn w rozmowie z portalem The Mirror. A wy jak myślicie? Coś może być na rzeczy? ZOBACZ TEŻ: Co za wieści w sprawie Meghan Markle. "Chce uciec". Mowa o odległej wyspie