Książę William zabrał dzieci na koncert Taylor Swift. Niesamowite, jak uczczono jej przyjazd do Londynu

Książę William postanowił w niecodzienny sposób świętować 42. urodziny. Przyszły król zabrał swoje dzieci na pierwszy koncert Taylor Swift w Londynie.

Taylor Swift jest obecnie w trakcie trasy koncertowej "The Eras Tour", która bije rekordy popularności na całym świecie. Wie o tym z pewnością każda z osób, która próbowała zdobyć bilet na jej koncert. Na występach Swift bawią się też gwiazdy, a niedawno wzruszenia pod sceną nie mogła ukryć Iga Świątek. Okazuje się, że fanem jej muzyki jest także książę William.

Zobacz wideo Tak walczono o bilety na koncert

Książę William zabrał dzieci na koncert Taylor Swift w swoje urodziny

Pierwszy koncert Taylor Swift w ramach trasy "The Eras Tour" w Londynie zaplanowany został na 21 czerwca. Wokalistka na Stadionie Wembley zagra trzy dni z rzędu. Przyjazd gwiazdy do Wielkiej Brytanii został odnotowany i odpowiednio uczczony przez rodzinę królewską. Jak widać na nagraniu, które zostało opublikowane na portalu X, orkiestra wojskowa armii brytyjskiej wykonała jeden z największych hitów Taylor Swift, czyli "Shake it Off". Piosenka w tym roku świętuje w dodatku swoje dziesięciolecie.

To zresztą nie jedyny dowód sympatii rodziny królewskiej dla Swift. W dzień pierwszego koncertu artystki przypadały urodziny księcia Williama i to właśnie na Stadionie Wembley przyszły król postanowił świętować swój wyjątkowy dzień. Jak podaje "Daily Mail", książę Walii bawił się na wydarzeniu z trójką dzieci - księciem George'em, księżniczką Charlotte i księciem Louisem. Z informacji brytyjskiego tabloidu wynika, że to nie jedyni członkowie rodziny królewskiej, którzy byli obecni na wydarzeniu. W tłumie wypatrzono także córkę księżniczki Anny Zarę Tindall z mężem.

Książę William poznał Taylor Swift niemal dekadę temu. Razem zaśpiewali

Książę William wiele lat temu miał okazję nie tylko poznać Taylor Swift, ale też... wystąpić z nią na jednej scenie. Sytuacja miała miejsce 2013 roku podczas gali charytatywnej, która odbywała się w Pałacu Kensington. Taylor Swift, która była jedną z zaproszonych na wydarzenie gościń, zdołała namówić księcia Williama, aby wszedł z nią na scenę i ramię w ramię z Jonem Bon Jovi wykonał "Livin' on a Prayer". - Do dziś nie wiem, co we mnie wstąpiło - mówił książę William o tym incydencie w programie "Time to Walk". - Szczerze mówiąc, nawet teraz czuję wstyd na myśl o tym, co stało, i nie rozumiem, dlaczego dałem się namówić. Ale jeśli Taylor Swift spojrzy ci w oczy, dotyka twojego ramienia i mówi: "Chodź ze mną..."... Wstałem jak szczeniak i powiedziałem: "Tak, to brzmi jak świetny pomysł" - dodał z rozbawieniem. Zaledwie dzień przed koncertem Taylor Swift książę Wiliam obecny był we Frankfurcie, gdzie wspierał reprezentację na meczu Euro 2024. Zdjęcie podejrzycie w galerii na górze strony.

Więcej o: