Książę Harry nagrabił sobie u rodziny lata temu, gdy opuścił Wielką Brytanię na rzecz Stanów Zjednoczonych, a także zrzekł się obowiązków wobec korony. Od tego czasu jego relacja z ojcem i bratem jest napięta. Postanowił wrócić na moment do Londynu, ale już wiadomo, że nie spotkał się z monarchą. Pewnym jest też to, że to nie książę Harry dostał zaszczytny tytuł, a przypadł on księciu Williamowi.
Książę Harry pojawił się w Londynie z okazji dziesiątej edycji Invictus Games. Okazuje się, że czekała go niemiła niespodzianka. Jak informuje Daily Mail, król Karol III już niedługo przekaże funkcję naczelnego pułkownika Korpusu Powietrznego, którą sprawował 31 lat, księciu Williamowi. Oficjalne przekazanie funkcji odbędzie się 13 maja w Army Aviation Center w Middle Wallop koło Hampshire. To jednak nie są wszystkie zaszczyty. Książę William otrzyma również dwa kolejne tytuły: pułkownika Pułku Mercian i królewskiego honorowego komandora lotnictwa w RAF Valley w Walii. Warto wspomnieć, że następca tronu będzie reprezentował skrzydło powietrznodesantowe armii, w tym eskadrę 662, w której przed laty książę Harry służył jako pilot śmigłowca Apache w Afganistanie.
Ostatni raz syn odwiedził króla Karola III, gdy ogłoszono jego chorobę nowotworową. Tym razem również mogło dojść do spotkania, ale okazuje się, że monarcha ma obecnie zbyt dużo na głowie, a jego grafik jest już zbyt napięty. "Niestety nie będzie to możliwe ze względu na zapełniony harmonogram Jego Królewskiej Mości. Książę oczywiście rozumie dziennik zobowiązań swojego ojca i różne inne priorytety, i ma nadzieję, że wkrótce się z nim spotka" - czytamy w oświadczeniu księcia. Najprawdopodobniej Harry nie spotka się także z bratem. Wynika to jednak raczej nie z nadmiaru obowiązków, a napiętej sytuacji pomiędzy nimi. Zdjęcia członków brytyjskiej rodziny królewskiej znajdziecie w naszej galerii na górze strony.