Książę William ma ostatnio wyjątkowo trudny czas w związku z sytuacją, jaka w ciągu ostatnich miesięcy miała miejsce w rodzinie królewskiej. Najpierw świat obiegła wieść o chorobie nowotworowej jego ojca, króla Karola III. Niedawno księżna Kate przerwała milczenie i poinformowała, że ona także choruje na nowotwór i jest w trakcie leczenia. - W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, że mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego też mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie - wyznała żona Williama. W związku z leczeniem zarówno księżna Kate, jak i król Karol III zrezygnowali czasowo z pełnienia publicznych obowiązków, więc cały ciężar reprezentowania rodziny spadł na m.in. księcia Williama. Według najnowszych doniesień, syn księżnej Diany powoli wraca do życia publicznego. Właśnie widziano go w jednym z pubów.
Książę William wyskoczył z teściową do pubu. "Wszystko odbyło się bez zbędnego zamieszania"
Książę William niedawno opublikował w sieci pierwszy post od czasu, kiedy księżna Kate podała do oficjalnej informacji, że zdiagnozowano u niej raka. Syn króla Karola III odniósł się do aktualnych wydarzeń i napisał pożegnalną wiadomość dla Rachel Daly, która zrezygnowała z kariery piłkarskiej. "Dziękuję za tak wiele niezapomnianych występów z Lionesses Rachel Daly. Jeszcze wiele bramek dla Villi!" - napisał w mediach społecznościowych książę William. W mediach od razu zwrócono uwagę, że 41-latek zaczyna powoli wracać do życia towarzyskiego. Jak się okazuje, wnuk Elżbiety II miał ostatnio wybrać się do jednego z pubów w Norflk. Jak donosi Richard Eden z "Daily Mail", podczas wypadu towarzyszyła mu Carole Middleton, czyli matka księżnej Kate. Żona nie uczestniczyła w spotkaniu. Książę i księżna Walii spędzali ostatnio kameralne święta w swojej posiadłości Sandringham w Norfolk. Wygląda na to, że mama księżnej zatrzymała się u pary na Wielkanoc.
Wszystko odbyło się bez zbędnego zamieszania, bez wielkich fanfar. Po prostu wszedł i przeszedł przez pub. Prawdopodobnie towarzyszyła mu Carole Middleton
- czytamy na łamach "Daily Mail".
Wuj księżnej Kate zabrał głos. "Trudno sobie wyobrazić, by tak wiele komentarzy i teorii spiskowych na nią nie wpłynęło"
Po tym, jak nagranie z księżną Kate informującą o chorobie trafiło do sieci, głos w sprawie problemów zdrowotnych swojej siostrzenicy zabrał jej wuj - Gary Goldsmith. Mężczyzna twierdzi, że jest w stałym kontakcie z jej matką. - Utrzymuję kontakt ze swoją siostrą Carol, by wiedzieć, czy z moją siostrzenicą wszystko w porządku. Uważam, że Kate poradziła sobie naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę fakt, w jak trudnej i skomplikowanej sytuacji się znalazła. Nie znam nikogo innego, kto musiałby radzić sobie z czymś podobnym. Wytłumaczyć wszystko dzieciom, a potem jeszcze przekazać wieści narodowym i międzynarodowym mediom - wyznał w wywiadzie z "De Viernes". Gary Goldsmith odniósł się także do zamieszania, które miało miejsce podczas nieobecności księżnej Kate. - Trudno sobie wyobrazić, by tak wiele komentarzy i teorii spiskowych na nią nie wpłynęło. Wysłałem wiadomości do Kate, aby wiedziała, co w tej sprawie czuję i że ją kocham - dodał. Kim jest wuj księżnej? Niestety nie ma najlepszej opinii. Ma za sobą także niezbyt chlubną przeszłość - więcej dowiecie się tutaj.
