18 marca ukazało się nagranie, na którym uwieczniono księżną Kate i księcia Williama. Jak podawały zagraniczne media, miało być ono wykonane przez przypadkową osobę, która spotkała małżonków na zakupach. "Pałac Kensington potwierdza, że nagranie jest prawdziwe" - przekazano 19 marca w programie informacyjnym BBC News.
"Pałac Kensington nie potwierdził od razu prawdziwości nagrania, jego przedstawiciele nieco się ociągali, być może ze względu na to, że książęca para cały czas prosi o uszanowanie prywatności od czasu operacji księżnej Kate" - dodała reporterka brytyjskiej stacji. Podkreśliła także, że wiele osób zapewne z ulgą przyjmie informację, że księżna Kate czuje się dobrze i uśmiechnięta i zrelaksowana spędza czas z mężem. "Teraz, gdy zostało to potwierdzone przez Pałac Kensington, być może chociaż częściowo uspokoją się spekulacje na temat jej stanu zdrowia" - przekazała na łamach BBC.
Nagranie, o którym mowa, zostało wykonane w minioną sobotę, tydzień po głośnej wpadce księżnej Kate z przerobionym zdjęciem z okazji Dnia Matki. Na filmiku widać książęcą parę odwiedzającą Windsor Farm Shop. Małżonkowie udali się tam na zakupy. Obydwoje są w luźnych, codziennych ubraniach, a na twarzy księżnej Kate rzeczywiście gości szeroki uśmiech. Kadr z nagrania trafił m.in. na okładkę "The Sun", a w sieci opublikował go serwis TMZ. Część internautów początkowo wątpiła w jego prawdziwość. Niektórzy uważali, że na nagraniu jest inna kobieta.
Nadal nie wiadomo, kiedy księżna Kate pojawi się publicznie podczas pełnienia obowiązków. BBC News powtórzyło informację przekazywaną od początku przez Pałac, że nastąpi to dopiero po Wielkanocy. Dokładna data nie została jak na razie oficjalnie ogłoszona. Na temat kwestii zdrowotnych księżnej Kate wiadomo jedynie, że przeszła planowaną operację jamy brzusznej. "Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie pragnienie zachowania jak największej normalności dla swoich dzieci. Chciałaby, aby jej osobiste informacje medyczne pozostały prywatne" - mogliśmy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.