Informacja o tym, że król Wielkiej Brytanii, Karol III, ma nowotwór, obiegła media na całym świecie. Ludzie obawiają się o zdrowie monarchy i chcą jak najszybciej dowiedzieć się, w jakim jest stanie. Po kilku dniach od ujawnienia sprawy, królowa Camilla postanowiła publicznie wypowiedzieć się na temat swojego męża.
Królowa przybyła na ceremonię do katedry Salisbury na wydarzenie muzyczne, które miało uczcić lokalne organizacje charytatywne. Na koncercie zagrał wielokrotnie nagradzany pianista, Rupert Egerton-Smith. Jak podaje dziennik "Mirror", Camilla postanowiła pierwszy raz zabrać głos po tym, jak światowe media obiegła informacja o tym, że jej mąż, Karol III, po operacji prostaty, usłyszał diagnozę, iż ma nowotwór.
Radzi sobie wyjątkowo dobrze w tych okolicznościach. Jesteśmy bardzo poruszeni wszystkimi listami i wiadomościami.
- powiedziała królowa
Kobieta zachowuje spokój, gdyż ma świadomość, że to niezwykle trudny czas dla rodziny królewskiej. Pomimo choroby męża, stara się należycie wypełniać swoje obowiązki. Para królewska była widziana wspólnie 6 lutego, gdy postanowili odwiedzić młodszego syna króla Karola III, księcia Harry'ego w Sandringham. Udali się tam helikopterem.
Brytyjczycy poczuli niepokój już wtedy, gdy księżna Kate trafiła do szpitala na zaplanowaną operację związaną z brzuchem. Przez zabieg nie będzie ona mogła pełnić swoich obowiązków przez dobrych kilka tygodni. Kate Middleton nie ujawniła wiele szczegółów na temat swojego stanu zdrowia, lecz wróciła już do domu i czuje się dobrze. Kolejną, szokującą informacją było to, że tym razem sam król Wielkiej Brytanii musiał stawić się w szpitalu. Była to również zaplanowana operacja związana z przerostem prostaty. Obserwatorzy zaniepokoili się, gdy monarcha został w szpitalu dłużej, niż było to planowane. W poniedziałek, 5 lutego, pałac Buckingham wydał oświadczenie, w którym poinformował, że król Karol III zmaga się z nowotworem. Nie wyjawiono szczegółów problemów zdrowotnych.