Początki miłości księżnej Kate i księcia Williama sięgają jeszcze czasów studenckich. Najpierw tylko się przyjaźnili, potem relacja przerodziła się w miłość. W 2007 roku zakończyli związek, ale już trzy lata późnej dali sobie drugą szansę, a książę William zdecydował się na oficjalne oświadczyny. Ślub na oczach całego świata odbył się w kwietniu 2011 roku, a w kolejnych latach książęca para doczekała się trójki dzieci. Choć zagraniczna prasa wielokrotnie informowała, o tym, jakoby w ich relację wkradł się kryzys, to nic nie wskazuje na to, aby nad książęcym małżeństwem zawisły ciemne chmury. Ostatnio zostali nawet przyłapani na drobnych czułościach. To rzadki widok. Musicie to zobaczyć.
Ostatnio w pałacu Buckingham odbył się uroczysty państwowy bankiet. Wszystko za sprawą przyjazdu prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola i jego żony Kim Keon Hee. Jeszcze przed częścią oficjalną księżna Kate i książę William towarzyszyli królowi Karolowi III oraz królowej małżonce Camilli podczas uroczystego powitania prezydenta i pierwszej damy. Zaraz po tym książę William i księżna Kate zdobyli się na czuły gest, który został uchwycony przez kamery.
Zgodnie z wielowiekową tradycją członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej zobowiązani są do ograniczenia podobnych gestów w trakcie wystąpień publicznych. Nic więc dziwnego, że nawet najdrobniejszy gest budzi prawdziwą sensację wśród mediów. Tym razem książę William i księżna Kate zostali przyłapani na trzymaniu się za ręce podczas przyjęcia w Pałacu Buckingham. Nieco później kamera uchwyciła jeszcze moment, gdy książę Walii położył rękę na plecach żony. Ta nie pozostała mu dłużna i odwzajemniła słodki gest. - Nie ma faktycznej etykiety ani królewskiego protokołu, który mówi, że para musi powstrzymać się od publicznego okazywania uczuć - wyjaśniła Myka Meier, ekspertka od królewskiej etykiety w rozmowie z serwisem People. Dodała jednak, że unikanie czułości może być spowodowane chęcią zachowania profesjonalizmu.