Antek Królikowski w ostatnim czasie nie jest, delikatnie mówiąc, rozchwytywanym aktorem. Po tym, jak zostawił Joannę Opozdę, która urodziła ich syna, a później gdy małżonkowie zaczęli publicznie prać brudy, Królikowski zaczął coraz rzadziej otrzymywać zawodowe propozycje. Z pewnością wizerunkowo zaszkodził mu również fakt, że w 2022 roku promował własną galę MMA walką sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Do walki ostatecznie nie doszło, a Królikowski niedługo później zniknął z obsady serialu Polsatu "Bracia". Nie rozstał się jednak ostatecznie ze stacją. Właśnie pojawił się na imprezie ramówkowej Polsatu.
Antek Królikowski został zaproszony na event Polsatu, ponieważ zagra w drugim sezonie serialu "Uroczysko", który jest emitowany w stacji TV4 (ta jest własnością Telewizji Polsat). Królikowski i Katarzyna Ucherska wcielają się w produkcji w parę komisarzy rozwiązujących zagadki zbrodni, jakie rozgrywają się w scenerii tytułowego miasteczka. W obsadzie wymienieni zostali także m.in. Robert Gonera i Michał Milowicz.
Co ciekawe Królikowski musi zdawać sobie sprawę, że nie ma ostatnio dobrej prasy, toteż starał się unikać medialnego zgiełku. W przeciwieństwie do innych gwiazd i celebrytów nie stanął na ściance. Niestety, jeśli chciał pozostać niezauważony, to miał pecha. Fotoreporterzy zdążyli zrobić mu zdjęcia, kiedy wchodził do budynku, w którym zaplanowano imprezę. Na fotografiach widać, że Królikowski był zmęczony. W oczy rzucał się przede wszystkim płaszcz aktora, który był niedopasowany, przez co gwiazdor wyglądał mało elegancko. Na szczęście już na miejscu Królikowski się go pozbył i siadł z innymi aktorami, mając na sobie białą koszulę. Całość uzupełniały beżowe spodnie i brązowe pantofle oraz okulary przeciwsłoneczne. Zdjęcia aktora z ramówki Polsatu możecie znaleźć w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Później fotoreporterom udało się uchwycić Królikowskiego, kiedy siedział już na widowni, niedaleko sceny. Towarzyszył mu Przemysław Cypryański, znany szerszemu gronu dzięki roli w "M jak miłość", a który gra obecnie u boku Królikowskiego w "Uroczysku". Panowie jednak nie byli zbyt rozmowni i nie wygląda na to, żeby dobrze bawili się w swoim towarzystwie. Co więcej, Królikowski wyglądał raczej na naburmuszonego. Na zdjęciach minę miał nietęgą.