Książka "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery mimo upływu lat nadal cieszy się ogromną popularnością i jest chętnie czytana przez kolejne pokolenia. Rezolutna rudowłosa dziewczynka i jej zabawne perypetie skradły serca czytelników na całym świecie. Na podstawie książki powstały także liczne filmowe adaptacje. Jedną z najpopularniejszych jest film kanadyjskiej produkcji z 1985 roku, gdzie w rolę tytułowej Ani wcieliła się Megan Follows, która na etapie castingu pokonała 3000 innych kandydatek. W tym roku mija 40 lat od premiery filmu. Zobaczcie, jak przez te lata zmieniła się filmowa Ania.
Niedawno widzowie po raz kolejny zakochali się w Ani, kiedy na platformę streamingową Netflix trafiła nowa adaptacja kultowej książki. Tym razem bohaterkę powieści Lucy Maud Montgomery zagrała Amybeth McNulty. Wielu widzów nadal z sentymentem wspomina jednak wersję z lat 80. Megan Follows dziś ma już 56 lat. Aktorka nadal działa w zawodzie, ale bez wątpienia to właśnie "Ania z zielonego wzgórza" była najgłośniejszą produkcją, w jakiej brała udział. Follows skupia się także na działalności charytatywnej.
Zawsze byłam niezwykle wdzięczna za to, że jako młoda kobieta mogłam debiutować rolą silnej bohaterki stanowiącej centrum jej własnej historii. Jedna z rzeczy, która łączy mnie z twórcami serialu to to, że Ania bardzo mocno wpłynęła na nasze życie. Zdefiniowała nas jako artystów, pisarzy oraz mnie jako aktorkę
- powiedziała w rozmowie z magazynem "Variety".
Niedawno aktorce zaproponowano udział w filmie biograficznym o Lucy Maud Montgomery. Tym razem wcielałaby się właśnie w twórczynię granej przez nią wcześniej bohaterki. "Zagram Maud, bo takie imię najbardziej preferowała, od czasów gdy miała czterdzieści lat, aż po koniec jej życia. Ale odbędziemy też wspaniałą podróż z młodą Maud i Maud dwudziestoletnią. Odkryjemy wraz z nią kilka płaszczyzn czasowych" - podkreśliła w wywiadzie dla magazynu "Variety".