• Link został skopiowany

Była partnerka Zelta prowadzi luksusowe życie u boku multimilionera. Tak zmieniła się Ordowska

Monika Ordowska chwali się luksusowym życiem w Stanach Zjednoczonych. Była ukochana Piotra Zelta jest zakochana w 27 lat starszym multimilionerze. Jak wygląda?
Ordowska, Zelt
Tak zmieniła się Monika Ordowska / Fot. KAPIF

Monika Ordowska spotykała się z Piotrem Zeltem. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu i rozstali się w atmosferze skandalu, o czym więcej przeczytacie tutaj. Obecnie Ordowska jest szczęśliwie zakochana. Jej mężem jest Kevin Rudeen, multimilioner, którego celebrytka poznała w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna prężnie działa w branży deweloperskiej. Była partnerka aktora chętnie chwali się w mediach społecznościowych luksusowym życiem.

Zobacz wideo Garou ocenił pomysł Trumpa. Co za słowa

Monika Ordowska zmieniła się przez lata. Takie ma podejście do poprawek urody

Monika Ordowska działa w mediach społecznościowych, gdzie publikuje kadry z życia prywatnego. Bardzo często podróżuje, spędza czas z rodziną i chwali się wspólnymi kadrami z ukochanym. Trzeba przyznać, że była partnerka Piotra Zelta zmieniła się przez lata. Ordowska ma nienaganną figurę, a jakiś czas temu publicznie przyznała się do poprawek urody - powiększyła pewne partie ciała. W wywiadzie dla blog.mandalaclinic.com opowiedziała o swoim podejściu do chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej. "Jestem za tym, żeby każda kobieta czuła się jak najlepiej. Ale pewnie jest taka granica, której nie powinnyśmy przekraczać. Znam też osoby, które według mnie trochę przesadziły z zabiegami, chociaż być może jest to kwestia przyzwyczajenia. Najlepszy efekt jest wtedy, gdy to, co sztuczne, wygląda jak naturalne" - powiedziała. Aktualne zdjęcia celebrytki znajdziecie w naszej galerii.

Monika Ordowska o mężu. "Nie mogę się doczekać..."

W jednym z postów w mediach społecznościowych Ordowska opisała swoją relację z mężem. Zdobyła się na czułe słowa w kierunku ukochanego. "Mam najlepszego męża, jakiego mogłabym sobie wymarzyć. Tego, który myśli o mnie bardziej niż o sobie, kocha i troszczy się o nasze dzieci, ma pasję, która jest na trzecim miejscu (tak, mówię o wyścigach i tak, jest na trzecim miejscu) i ciężko pracuje, aby uczynić nasze życie lepszym, spełnić moje wszystkie marzenia i pomóc wielu ludziom. (...) Kocham cię kochanie i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jeszcze przyniesie nam przyszłość" - pisała była Zelta.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: