Los Angeles zdecydowanie nie należy do najbezpieczniejszych miejsc na ziemi. Co jakiś czas amerykańskie media donoszą o kolejnych włamaniach do domów gwiazd. Tym razem 14 lutego ofiarami takiego zdarzenia padli Nicole Kidman i Keith Urban. Sytuacja była o tyle ciężka, że włamywacze pozostawili po sobie niemałe zniszczenia.
Na temat włamania do domu Nicole Kidman i Keitha Urbana pierwszy napisał "Los Angeles Times". Według informacji przedstawionych przez dziennik stróże prawa z Los Angeles otrzymali zgłoszenie o wtargnięciu do posiadłości gwiazdorskiej pary w walentynkowy wieczór. Zdarzenie miało mieć miejsce około godziny 20:00. Po przybyciu na miejsce policjanci ujrzeli zaskakujący widok. Nieznani sprawcy, aby dostać się do rezydencji, rozbili masywne szklane drzwi. Po wtargnięciu do domu Kidman i Urbana włamywacze splądrowali dom.
Przestępcy na poszukiwanie kosztowności mieli sporo czasu, ponieważ Kidman i Urban w momencie całego zdarzenia znajdowali się z dala od posiadłości. Nie wiadomo jednak, czy coś rzeczywiście zginęło z domu pary. Sprawa jest cały czas badana przez funkcjonariuszy prawa z Los Angeles, którzy dotychczas nie ustalili tożsamości włamywaczy. Jak dowiedział się dodatkowo portal TMZ, złodziei spłoszył pracownik, który wszedł do posiadłości gwiazdorskiej pary.
W ubiegłym roku przebywający w Stanach Zjednoczonych Marcin Prokop doświadczył bardzo niebezpiecznej sytuacji. Został napadnięty podczas nagrywania zdjęć do swojego programu "Niezwykłe Stany Prokopa". - Kalifornia jest miejscem bardzo niebezpiecznym dzisiaj. Doświadczyłem tego na własnej skórze (...) Włamali nam się do samochodu i ukradli sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską. Prokop był zaskoczony zachowaniem tamtejszej policji, która odmówiła ścigania złodziei ze względu na niską szkodliwość czynu. Jedyne, co prezenter mógł zrobić, to próbować otrzymać odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. - To prowadzi choćby do tego, że ludzie są w stanie wejść do sklepu i zgarniać z półek to, co im przyjdzie do głowy, ładują to do koszyka i wychodzą. Nikt ich nie próbuje powstrzymać, bo mogą mieć broń, mogą być niebezpieczni, a żaden kasjer nie będzie narażał swojego życia dla kilkuset dolarów - stwierdził Marcin Prokop.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Lawina komentarzy po metamorfozie w programie Rozenek. Reakcje widzów mówią same za siebie
Natalia Siwiec odrobaczyła córkę. Lekarka nie miała dla niej litości
Muniek Staszczyk wyjawił, jaka była przyczyna śmierci Pono. Dowiedział się od Sokoła
Polski aktor nie mógł uwierzyć, co usłyszał od Charlize Theron. "Zamurowało mnie"
Racewicz poruszona "Heweliuszem". Zwróciła się do żony kapitana. "Jak ja dobrze rozumiem"
Karolak wygadał się dwa tygodnie po aferze. To powiedział Kaczorowskiej i Rogacewiczowi
Doda głęboko poruszona po obejrzeniu "Heweliusza". Padły mocne słowa
Odpadli z "Afryka Express" na ostatniej prostej. Widzowie są załamani
Poruszający wywiad z żoną Tomasza Jakubiaka. Anastazja nie wytrzymała i zalała się łzami