Kwitnie miłość Jacka Protasiewicza z 22-letnią studentką prawa, Darią Brzezicką. Polityk nie kryje się ze swoim szczęściem w mediach społecznościowych i regularnie informuje o chwilach z ukochaną. Czasem wdaje się też w awantury z jego obserwującymi. Ona nie pozostaje mu dłużna i też jest bardzo aktywna w sieci. Teraz dzięki niej wiemy, że w weekend bawili się na weselu przyjaciół. Pamiątkowe zdjęcie z uroczystości pojawiło się na portalu X. "Koniec wakacji kończymy weselem Szefowej" - napisała i doczekała się szybko reakcji internautów. "Jesteście piękną parą! Walczcie o siebie zawsze", "Bardzo gustowna kiecka!" "Pan Jacek zmęczony albo wzruszony zaistniałą chwilą" - czytamy pod fotografią. Znajdziecie ją w galerii na górze strony.
Zakochani chcieliby jak najszybciej bawić się na swoim ślubie. Niedawno zaręczyli się podczas urlopu na Malcie. - Kupiłem tam pierścionek zaręczynowy i się oświadczyłem. Oświadczyny zostały przyjęte! W tej chwili czekam na unieważnienie poprzedniego małżeństwa - od tego zależy termin mojego ślubu z Darią - opowiadał były wicewojewoda dolnośląski na łamach "Super Expressu". Przy okazji podkreślił, że miłość jest w jego życiu najważniejsza i podzielił się spostrzeżeniami, jak widzi swój kolejny idealny ślub. - Chcę się ożenić w Kościele katolickim, ale mogę to zrobić również w Kościele protestanckim. Chcę, żeby Daria miała biały welon. Bardzo ją kocham, nie chcę jej stracić, jest całym moim życiem - dodał. Zdradził także, że planują już dzieci. Jak na razie uzgodnili, że chcieliby mieć dwójkę - chłopca i dziewczynkę.
Daria Brzezicka może w temacie swojego związku liczyć na wsparcie najbliższych. 34-letnia różnica związku im nie przeszkadza. - Moja mama - oczywiście - kibicuje córce, szczególnie że związek trwa już dwa lata. Byliśmy kilka razy u mojej mamy. Poznałam też rodzinę Jacka - mówiła studentka prawa w rozmowie z "Super Expressem". Dla jej ukochanego najważniejsze teraz jest unieważnienie swojego ślubu kościelnego. - Na pytania (i złorzeczenia) odpowiadam uczciwie: tak, 22 lata temu zawarłem związek małżeński, jako sakrament w Kościele katolickim. Dlatego teraz chcę tę sprawę uregulować przed sądem arcybiskupim i wystąpię o orzeczenie, że byłem wtedy niedojrzały do małżeństwa. Co jest prawdą - oświadczył polityk.