Igrzyska olimpijskie 2024 to obecnie jeden z najgorętszych tematów wśród fanów sportu i nie tylko. Ceremonia otwarcia odbyła się w piątek i trwała dobrych kilka godzin. W wydarzeniu wzięło udział sporo artystów, a na sam koniec mogliśmy obejrzeć występ Celine Dion. Na uroczystości zjawił się Andrzej Duda. Na pobyt w światowej stolicy mody prezydent wybrał nieco odważniejsze niż zazwyczaj stylizacje. Tym razem naszą uwagę zwróciły jego buty.
Andrzej Duda podczas pobytu w Paryżu postanowił zaszaleć z wizerunkiem. Zrezygnował z noszonych przez długi czas klasycznych garniturów i postawił na odrobinę nonszalancji. Prezydent wybrał jasną, dwurzędową marynarkę, która wykończona została kontrastowymi guzikami. Pod spodem dojrzeliśmy biały, ponadczasowy T-shirt. Góra stylizacji wyglądała naprawdę dobrze - widać było dbałość o najmniejszy detal i brak przypadkowości. Nieco gorzej podziało się na dole. Andrzej Duda wybrał ciemne, eleganckie spodnie - tutaj wszystko jest w porządku. Nieodpowiednia wydaje się natomiast długość nogawek. Spodnie odsłaniające kostki wyszły z mody kilka dobrych sezonów temu i dziś już naprawdę nie wyglądają dobrze. Dół stroju pogrążyły buty. Zupełnie nie pasują do całości. Znacznie lepiej sprawdziłyby się do krótkich spodenek typu chinosy i casualowej koszuli podczas weekendowego grilla. Znacznie lepszym rozwiązaniem w tym przypadku byłby wybór długich spodni zasłaniających kostki i klasycznych, sznurowanych butów na nieco grubszej podeszwie.
Tuż po zachodzie słońca uroczystość otwarcia igrzysk olimpijskich uświetnił występ Celine Dion. Artystka brawurowo wykonała jeden z francuskich przebojów i zebrała masę oklasków. Po występie zamieściła na swoim instagramowym koncie przepełniony emocjami post. Nie obyło się bez masy ciepłych słów skierowanych do sportowców. Więcej zdjęć modowych wyborów Andrzeja Dudy znajduje się w galerii na górze strony.