Tomasz "Gimper" Działowy na popularność w sieci w pewnością nie narzeka. Od wielu lat jest aktywnym youtuberem, który od czasu do czasu pojawia się w organizacji Fame MMA - zarówno jako zawodnik, jak i konferansjer. W mediach zrobiło się o nim głośno, gdy ogłoszono walkę Gimper-Filip Chajzer. Celebryta ma na głowie nie tylko pojedynek z kontrowersyjnym dziennikarzem, ale również batalię sądową z Lil Masti.
W jednym z odcinków podcastu "Zgrzyt", który Gimper prowadzi wraz z innym twórcą internetowym - Revo, youtuber opowiedział o spotkaniu z Lil Masti na sali sądowej. Influencerkę oburzył film Działowego o sharentingu - nadmiernego publikowania wizerunku dzieci w sieci i pokazywania ich każdego kroku. Jedną z głównych bohaterek nagrania była właśnie Lil Masti, która już od początku ciąży pokazywała wiele. Na dodatek dodała filmik z porodu, a teraz chętnie relacjonuje kolejne etapy rozwoju córki, nie ukrywając jej wizerunku.
Lil Masti złożyła pozew sądowy przeciwko Gimperowi, a jego filmik zniknął z YouTube'a. Tomasz Działowy i Aniela Bogusz spotkali się na pierwszej rozprawie. "Teraz ona zdecydowała się zarówno wnieść powództwo cywilne, jak i złożyć prywatny akt oskarżenia do sądu karnego. W dniu 16 lipca zostaliśmy przez sąd wszyscy zaproszeni na termin w sprawie umorzenia sprawy, co było dla mnie dobrym prognostykiem, bo to nie zawsze się dzieje" - opowiedział w podcaście.
Jak zauważa w "Zgrzycie" youtuber, od jakiegoś czasu Lil Masti publikuje treści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie poleciała z rodziną w ramach współpracy. Bogusz pojawiła się w sądzie w Warszawie, choć kilka godzin wcześniej dodała zdjęcie z Dubaju.
Okazało się, że Aniela najprawdopodobniej jest reptilianinem i posiada umiejętność teleportacji, albowiem jeszcze osiem godzin wcześniej wstawiała InstaStories, na których informowała swoich widzów, że dziś jest najwspanialszy dzień w jej życiu, bo właśnie jest w Dubaju
- stwierdził influencer. Dubajskie szaleństwo Lil Masti z mężem i córką znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Gimper zwrócił uwagę na to, że najwyraźniej Aniela Bogusz nie jest szczera ze swoimi obserwatorami i publikuje treści, które nie pokrywają się z rzeczywistością - co w sieci nie jest niczym nowym. Wyjawił, że kilka godzin po rozprawia pojawił się kolejny wpis na Instagramie - kąpała się w morzu w Dubaju.
Osiem godzin później musiała się teleportować, bo znalazła się w budynku sądu rejonowego w Warszawie i jak żywa siedziała na sali sądowej. Chyba że to była wynajęta dublerka i jaj jej nie rozpoznałem. Nie uwierzycie, ale kilka godzin po tej rozprawie wstawiła kolejne InstaStories, jak kąpie się w morzu w Dubaju, a teraz według jej Instagrama wraca do Polski
- dodał.
Komentarze (0)
Gimper i Lil Masti starli się w sądzie. Youtuber uderza w Instagramerkę. "Aniela jest reptilianinem"
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!