Filip Chajzer to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce. Niedawno w jego życiu nastąpiła prawdziwa rewolucja. Otworzył budkę z kebabami. Filip Chajzer nie ukrywa, że nowy biznes przynosi mu bardzo dużo radości. "Jak można się jarać budą z kebabem? Zwyczajnie. Kocham to, co robię i już" - pisał w mediach społecznościowych. To nie koniec zmian w życiu Filipa Chajzera. Zakupił także nieruchomość w Hiszpanii, która być może stanie się jego gniazdkiem na stałe. Obecnie jednak Filipa Chajzera najczęściej można spotkać w Warszawie, gdzie ma do dyspozycji piękną willę.
Według mediów Filip Chajzer jakiś czas temu urządził się na warszawskiej Sadybie i zamieszkał w willi swojego ojca. Dziennikarz niekiedy pokazuje zdjęcia wnętrz nieruchomości. W pomieszczeniach królują: klasyka i jasne kolory. Filip Chajzer ma do dyspozycji przestronny salon z dużym telewizorem i wielką sofą, która z pewnością pomieści wszystkich gości. W kuchni znajdują się biało-drewniane szafki oraz część jadalna z okrągłym stołem. Uwagę w willi zwracają ceglaste ściany. Chajzer urządził także piękny pokój dla swojego syna. Znajdują się w nim szare meble, dywan z ciekawym wzorem oraz telewizor. Jakiś czas temu dziennikarz pokazywał w mediach społecznościowych, że sam remontował to pomieszczenie. "Do ostatniej chwili walczyłem z wkrętarką, żeby mojemu Aleksikowi na Dzień Dziecka zbudować pokój marzeń" - pisał. Zdjęcia pokoju syna Filipa Chajzera oraz inne kadry z willi znajdziecie w galerii na górze strony.
Jakiś czas temu youtuber Książulo niezbyt pozytywnie ocenił kebaby serwowane w budce Filipa Chajzera. Dziennikarz nie pozostał mu dłużny i dość dosadnie wypowiedział się o internetowym twórcy. Cała sytuacja zainteresowała media i pojawiły się głosy, że być może panowie zmierzą się w oktagonie. Chajzer skomentował te doniesienia. - Dostałem taką propozycję i aktualnie prowadzone są rozmowy. Walka Chajzer vs Książulo to byłby hit roku. Freak fighty to dla mnie coś zupełnie nowego i chciałbym spróbować w nich swoich sił, podobnie jak było to w przypadku mojego występu w "Tańcu z gwiazdami". Nic nie wiedziałem o tańcu, a bawiłem się fenomenalnie. Teraz będzie mniej grzecznie - zdradził Chajzer "Przeglądowi Sportowemu". ZOBACZ TEŻ: Filip Chajzer wspomina dawną wagę i zdradza, skąd się wzięła. "Wielki, gruby ziemniak"