Krzysztof Rutkowski niedawno stanął na ślubnym kobiercu ze swoja ukochaną Mają. Para połączyła dwie wyjątkowe ceremonie, ślub kościelny z komunią syna. Zakochani już w 2019 roku wzięli ślub cywilny, ale uroczystość w kościele nie mogła się odbyć ze względu na formalności związane z poprzednim małżeństwem detektywa. Podekscytowana Maja Rutkowski już od dwóch lat skrupulatnie planowała, jak będzie wyglądać ta wyjątkowa uroczystość. Jak można było się tego spodziewać, nie było skromnie. Jak sama Maja Rutkowski wspominała w wywiadach, "jeśli zmieszczą się w 100. tysiącach euro, to będzie dobrze". Po swojej pierwszej komunii świętej syn pary Krzysztof Junior został obdarowany prezentami, o jakich jego rówieśnicy mogą jedynie pomarzyć. Junior otrzymał od rodziców dwa samochody. Na łączonej uroczystości ojciec z synem pojawili się w takich samych niebieskich garniturach. Detektyw zadbał także o odświeżenie swojej słynnej fryzury, która została perfekcyjnie przystrzyżona niczym żywopłot w warszawskich Łazienkach Królewskich. Fryzura detektywa przez lata mocno ewoluowała. Wiadomo, co było jej pierwotną inspiracją. Tu możecie się zaskoczyć.
Fryzura Krzysztofa Rutkowskiego to efekt misternego układania włosów, które detektywowi zajmuje prawie godzinę. Trudno się dziwić, osiągnięcie tak misternej konstrukcji wymaga poświęcenia, precyzji i nie lada zręczności. Warto też zauważyć, że idealnie prosta linia włosów ani drgnie nawet w obliczu największego fizycznego wysiłku, co mieliśmy okazję obserwować w "Tańcu z gwiazdami". Rutkowski wylewał na parkiecie siódme poty, a jego włosowe "arcydzieło" pozostało... nienaruszone. Spoiwem tej niezwykłej konstrukcji jest ogromna ilość lakieru do włosów.
Włosy układam 40 minut. Nie robię tego codziennie, ale jeśli się na nie decyduję, używam do tego sporo lakieru. Potrzebuję około 1/4 butelki. Ubolewam, że tego lakieru, który stosuję, nie można kupić stacjonarnie i dlatego muszę go zamawiać w sieci
- wyznał detektyw w rozmowie z portalem ShowNews.pl. Co ciekawe, przez ostatnie lata fryzura Rutkowskiego zyskiwała coraz to doskonalszą formę. Na początku kariery Rutkowski pozwalał swoim włosom na więcej swobody. Zobaczcie, jak wyglądał przed laty, kiedy na jego czoło opadał jeszcze niesforny kosmyk. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii na górze strony. W programie "Gwiazdy bez maski" Krzysztof Rutkowski przyznał, że finalna forma jego fryzury to efekt zazębiających się zależności, a inspiracją była popularna gra.
Moja fryzura wzięła się od gry Minecraft. Junior jest fanem Minecrafta, przez to, że tata ma kwadratową fryzurę. A ja jestem fanem Juniora, który jest fanem Minecrafta i wszystko się zazębia
- podkreślił detektyw bez licencji.
Bardzo ważne w podtrzymaniu przez Krzysztofa Rutkowskiego jego idealnego kształtu włosów są częste wizyty u fryzjera. Detektyw potrafi przemierzyć nawet 150 kilometrów, aby wpaść do ulubionego zakładu fryzjerskiego. Przy okazji często wykonuje także manicure. W jednym z wywiadów wyznał, że jego żona zasugerowała mu zmianę fryzury, ale sam jest bardzo zadowolony ze swoich włosów i nie chce niczego zmieniać. Wygląda na to, że fryzura rodem z Minecrafta zostanie na dłużej znakiem rozpoznawczym Rutkowskiego. - Zastanawiałem się nad tym, ale wychodzę z założenia, że jak coś jest dobre, to po co to zmieniać? W ostatnim czasie Maja proponowała mi fryzurę na wikinga, ale akurat jakoś mi to nie pasuje - podkreślił w rozmowie z ShowNews.pl.