Ostatnio czytelnicy Plotka oddali ponad 11 tys. głosów na Jolantę Kwaśniewską w sondażu zatytułowanym "Która pierwsza dama ubierała się najlepiej?" Co o tym wyborze sądzi stylistka gwiazd Ewa Rubasińska-Ianiro? W rozmowie z nami wzięła pod lupę style wszystkie dotychczasowe żony prezydentów Polski od 1989 roku.
Kreatorka i menadżerka wizerunku Ewa Rubasińska-Ianiro w pierwszej kolejności oceniła styl żony Lecha Wałęsy - Danuty. Wzięła oczywiście pod uwagę, że w latach 1990-1995, kiedy Lech Wałęsa piastował urząd prezydenta, nie tylko panowała inna moda, ale też do Polski nie docierały wszystkie zagraniczne marki. Siłą tej pierwszej damy nie było jednak wyczucie mody, a naturalność.
Danuta Wałęsa ubierała się skromnie i była na drugim planie. Gdy jej mąż został prezydentem, był to czas, w którym wizerunek nie był jeszcze tak ważny, jak dzisiaj. Nie była nigdy postrzegana jako ikona mody, a matka Polka, która była bardzo dzielna i o wychowaniu dzieci wie wszystko. Wyglądała godnie i przyzwoicie, ale to w ramach podejścia bez PR-u. Wizerunkiem nikogo nie udawała, bo go nie kreowała
- usłyszeliśmy.
Stylistyka gwiazd miała dużo więcej do powiedzenia na temat stylizacji Jolanty Kwaśniewskiej. Żona Aleksandra Kwaśniewskiego interesowała się modą i wiedziała, jak wyglądają ówczesne trendy na Zachodzie. - Gdy zamieszkała w Pałacu Prezydenckim, była już kobietą rozkochaną w modzie. Obracała się w środowisku twórców, projektantów i lubiła nowości. Wniosła nowy powiew świeżości z Zachodu. Była bardzo zainteresowana tym, co jest modne na świecie i przemycała to do Polski. Szybko została ikoną i wzorem do naśladowania. Zauważano to też na świecie i doceniano w różnych publikacjach - powiedziała nam Ewa Rubasińska-Ianiro. Stylistyka zwróciła jednak też uwagę na jeden problem.
Oczywiście nie obywało się bez kontrowersji. Czasem zgorszeni Polacy zarzucali jej, że ma za krótką spódniczkę albo sukienkę. Pojawiały się jednak głosy, że przy jej warunkach i zgrabnych nogach szkoda, by nosiła dłuższe. Także bywały momenty, że dzieliła naszych rodaków. Bez wątpienia była najmodniejszą pierwszą damą, która wyznaczała trendy
- orzekła ekspertka. Ewa Rubasińska-Ianiro podkreśliła, że Jolanta Kwaśniewska postawiła poprzeczkę na tyle wysoko, że po niej już żadna pierwsza dama nie wyglądała tak świetnie i stylowo. - Z ręką na sercu można powiedzieć, że żadna z pań jej nie dorównała i miała jakiś problem - usłyszeliśmy.
Ewa Rubasińska-Ianiro oceniła też styl Marii Kaczyńskiej. Nie było to z pewnością łatwe zadanie, bo podobnie jak Danuta Wałęsa, tak też żona Lecha Wałęsy nie była fanką mody. - Maria Kaczyńska lubiła dobrej jakości rzeczy, ale absolutnie nie jarała ją moda. Na pewno pozwalała sobie na dobrej jakości buty. Była człowiekiem, który żył zupełnie innymi wartościami. Nie żyła na pokaz i prezentowała się skromnie - oceniła ekspertka. Dodała też:
Jej wizerunek to poprawna klasyka. Swoją osobą prezentowała jakość. Nie epatowała logami, przełomowymi fasonami, ale wybierała rzeczy, które będą służyć jej latami. To było dla niej wyznacznikiem.
Anna Komorowska także nie interesowała się modą, a jej kreacje były mocno stonowane. - Ze względu na ograniczone możliwości fasonów, które lubiła, zamknęła się w pewnym stylu i sprowadzał się tylko do paru klasycznych fasonów. Nie wychodziła poza nie. Zresztą prezydentura po śmierci pary prezydenckiej nie dawała za dużo miejsca na epatowanie modą i wyszukanym wizerunkiem. To był czas żałoby i ona zdecydowała się na bardzo esencjonalny styl. Był bardzo odpowiedni do tamtego czasu - usłyszeliśmy. Ewa Rubasińska-Ianiro zwróciła także uwagę na inny aspekt:
Komorowska bardziej zwracała uwagę na design wnętrz niż ubrań
- oceniła.
Media często rozpisują się na temat stylizacji obecnej pierwszej damy. Agata Duda na przestrzeni lat zaliczyła kilka wpadek wizerunkowych. Te są zwykle szybko wyłapywane. Surowo oceniała ją także nasza rozmówczyni.
Agata Duda jest pod ogromną presją wizerunkową, bo jej mąż wzbudza ogromne kontrowersje. Dla mnie to wszystko, co nosi, jest na siłę. Jest bardzo poważna i stylizacjami dodaje sobie lat
- przyznała Rubasińska-Ianiro. Ekspertka dodała, że nie zawsze tak było. Początkowo Agata Duda pojawiała się w stylizacjach, które były warte uwagi. Teraz jednak jej styl jest nijaki.
Zaczęła ciekawie w kampanii prezydenckiej i wydawało się, że pójdzie w fajnym kierunku. Niestety, straciła pazurki nie tylko w uczesaniu, ale i stylu. Jest wypłukana z DNA, które miała przed wejściem do Pałacu Prezydenckiego. Teraz prezentuje sobą bardzo kontrolowaną klasykę
- orzekła stylistka gwiazd. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii, która znajduje się w górnej części artykułu.