Natasza Urbańska karierę artystyczną zaczynała w teatrze "Buffo". To właśnie tam poznała swojego męża, Janusza Józefowicza. Kiedy trafiła na casting była jeszcze w liceum. Józefowicz wyłonił ją z tłumu dziewczyn i zaangażował do musicalu. Podczas wspólnych treningów zrodziło się między nimi uczucie. Ich związek wzbudzał spore kontrowersje, bo parę dzieli aż 18 lat. Jak rodzice Urbańskiej zareagowali na związek z duży starszym partnerem? Wokalistka zawsze mogła liczyć na wsparcie ojca. To on namówił ją do wzięcia udziału w castingu.
Natasza Urbańska od dziecka trenowała gimnastykę artystyczną, więc już od najmłodszych lat rozwijała swój talent. W 1991 roku wybrała się z koleżanką na przesłuchania do musicalu "Metro". Postanowiła wziąć w nich udział, ale jak się okazało, była za młoda na kwalifikację. Po dwóch latach spróbowała ponownie. To właśnie wtedy poznała miłość swojego życia, Janusza Józefowicza, który obsadził ją w musicalu. Tak zaczęła się jej kariera w Teatrze Buffo. Co ciekawe, do udziału w drugim castingu namówił wokalistkę ojciec, Bolesław Urbański, emerytowany wojskowy. - Za namową taty, [powiedział] "idź, ciekawe, co ci teraz powiedzą". I wtedy dostałam się tak naprawdę z dwiema prześlicznymi tancerkami, a ja jak jakiś wypłosz. Takie włosy odrastające, bo to był taki moment buntu, to była taka końcówka trzeciej klasy liceum. Taki kucyk sobie zrobiłam, żeby mi grzywka do oczu nie wpadała, żebym coś widziała. W koszulce mojego taty, bo tak chodziłam na treningi i taka w ogóle nieprzygotowana - wspomniała Urbańska w programie "Taka jak ty" na antenie TVP. Podczas wspólnych treningów rozwinęło się uczucie między Nataszą Urbańską a jej mentorem, Januszem Józefowiczem.
Nataszę Urbańską i Janusza Józefowicza dzieli spora różnica wieku. Józefowicz jest starszy od swojej partnerki aż o 18 lat. Jak na ich związek zareagowali jej rodzice? - Mama tak podejrzliwie patrzyła, tata bardzo polubił od razu Janusza i ja za bardzo nie opowiadałam rodzicom o tym. Ja też jestem bardzo skryta (...) i prywatnie nie otwieram się, więc to wszystko gdzieś w sobie trzymałam, aż w końcu zaprosiłam rodziców, kiedy Janusz powiedział, że chciałby poznać moich rodziców, bo bardzo poważnie myśli o mnie. To był najpiękniejszy moment, na który czekałam też kilka lat - wspomniała na antenie TVP. Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz 16 sierpnia 2008 roku stanęli na ślubnym kobiercu. W programie "Taka jak ty" Urbańska podkreślała, że Janusz Józefowicz i jej ojciec, Bolesław Urbański, to dwaj najważniejsi mężczyźni w jej życiu. Jak się okazuje, ich także łączyła niezwykle serdeczna relacja.
Tata uwielbiał Janusza. Oni po prostu siadali, rozmawiali, taki connection (z ang. porozumienie) fajny mieli, a mama mówi: jak mi tę moją córkę skrzywdzisz, to… Ja w ogóle myślałam, że będzie na odwrót, ale to było śmieszne, bo rzeczywiście Janusz jest tak ujmujący, że moja mama go uwielbia. Spotykamy się często, wspólnie wyjeżdżamy na wakacje, razem
- wyznała Urbańska w programie "Taka jak ty".
Ojciec Nataszy Urbańskiej zmarł 18 stycznia 2012 roku. Miał zaledwie 62 lata. Aktorka wspominała, że dzień jego śmierci był najgorszym dniem jej życia i do dziś nie pogodziła się z jego odejściem. - Bardzo mi go brakuje. Świadomość, że jest ktoś, komu zależy na mnie i kto kocha mnie bezwarunkowo, dawała mi ogromną siłę. Jego miłość mnie ukształtowała, dodawała mi skrzydeł - wyznała w jednym z wywiadów. Aktorka bardzo ceniła sobie tę niezwykłą relację i podkreśla, że równie blisko stara się być ze swoją córką. - To jest najpiękniejsze, co mogło mi się przydarzyć, bo (...) on mi dał tę siłę dając mi swój czas i swoją atencję i to jest piękne, i to jest nie do przecenienia. Ja też teraz widzę, że ja bardzo podobnie z Kaliną żyjemy w ten sposób. Często wyłączam się z życia show-biznesowego i chcę z nią być - wyznała na antenie TVP.