Początek 2024 roku jest przełomowy dla polskich mediów, a szczególnie dla TVP. U publicznego nadawcy trwa metamorfoza stacji wynikająca ze zmiany władzy. Z dnia na dzień zniknęli najbardziej znani prezenterzy z programów newsowych, a także z telewizji śniadaniowej. W "Pytaniu na śniadanie" nie zobaczymy bowiem Katarzyny Cichopek, Macieja Kurzajewskiego czy Tomasza Kammela. Widzów wita obecnie o poranku między innymi Katarzyna Dowbor, która tworzy duet z Filipem Antonowiczem. Jesteście ciekawi, jak wypadła znana dziennikarka podczas pierwszego odcinka po długiej przerwie od prowadzenia śniadaniówki?
Zanim dziennikarka dołączyła do obsady programu "Nasz nowy dom", rozwijała karierę u publicznego nadawcy. Pracowała bowiem w TVP w latach 1983-2013, gdzie prowadziła między innymi "Alchemię zdrowia i urody", "Apetyt na zdrowie" czy "Pytanie na śniadanie", do którego wróciła na początku 2024 roku. - Proszę państwa, ja się trochę denerwuję i za Filipa, i za siebie. Ja tu wróciłam, ale Filip jest pierwszy raz w telewizji - wyznała Dowbor na antenie 27 stycznia. Część widzów nie mogła doczekać się premierowego wydania ze znaną dziennikarką. Widać to w komentarzach. "Bardzo się cieszę pani Kasiu. Profesjonalizm górą", "Wnosi pani promyk słońca do tego programu", "Nareszcie wróciła normalność", "Super pani Kasia i młody facet, już was uwielbiam. Brakowało Kasi, doświadczenie i pogoda ducha. Jest mi bardzo miło", "Świetny wybór dla telewizji" - piszą widzowie. Nie obyło się jednak bez drobnych wpadek jak przejęzyczenia, ale jak wiadomo, programy na żywo rządzą się swoimi prawami.
Między prowadzącymi jest prawie 40 lat różnicy. Mają różne doświadczenia, ale podobno dobrze się dogadują. - Połączenie ludzi z dwóch światów i różnych generacji. Oboje prowadzący są dziennikarzami, ale z innych środowisk. Podczas próby kamerowej natychmiast nawiązała się między nimi nić sympatii, co wróży bardzo dobrą współpracę - powiedziała Wirtualnym mediom Kinga Dobrzyńska, obecna szefowa "Pytania na śniadanie". Po zdjęcia zapraszamy do galerii.