- Oni [Niemcy - red.] liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince. Mamy dużo baraków zbudowanych przez Niemców i tam będziemy zatrzymywać tych imigrantów wpychanych nam nielegalnie przez Niemców - powiedział Jan Pietrzak na antenie TV Republika. Obrzydliwa wypowiedź została otwarcie potępiona w przestrzeni publicznej, a przedstawiciele Muzeum Auschwitz nazwali ją "haniebnym i zatrważającym przejawem moralnego oraz intelektualnego zepsucia". Okazuje się, że w Republice jego słowa także nie zostały dobrze przyjęte, chociaż nikt nie mówi o tym głośno.
O komentarz w sprawie Plejada poprosiła pracownika stacji. Okazuje się, że Pietrzak najprawdopodobniej nie poniesie żadnych konsekwencji, bo podobnych sytuacji miał na koncie już kilka. W kuluarach pracownicy mają do jego słów jednak mocno negatywny stosunek. "Pietrzak od dawna jest stałym komentatorem Rachonia. To nie jest jego pierwsza wpadka. Kiedyś na wizji obraził Klaudię Jachirę, za co potem musiał przepraszać, a i tak dalej komentowała na antenie TVP Info" - mówi informator.
Tak samo będzie i w TV Republika. Sprawa ucichnie i dalej będzie stałym gościem "#Jedziemy". W news roomie słychać głosy zażenowania po tym, co powiedział Pietrzak i Król, natomiast nikt głośno i oficjalnie o tym nie mówi - dodaje.
Do sprawy na antenie TV Republika odniosła się Danuta Holecka. Nowa gwiazda stacji najpierw zmartwiła się, że słowa Pietrzaka to pretekst do ataków na jej nowego pracodawcę, a później żaliła się, że od Republiki odwracają się reklamodawcy. Ten fakt, jak się okazuje, miał zdenerwować także szefa stacji Tomasza Sakiewicza. "Sakiewicz jest zły, że reklamodawcy rezygnują z puszczania reklam w jego stacji, gdyż wiąże się to z utratą sporych pieniędzy. Ma natomiast nadzieję, że wierni widzowie TV Republika będą wpłacać darowizny na konto telewizji, aby wspierać wolne media'" - podsumowuje informator Plejady.