Film Agnieszki Holland jest szeroko komentowany w sieci. Wielu aktorów czy krytyków docenia dzieło polskiej reżyserki. Produkcja otrzymała cztery nagrody i została wyróżniona m.in. na Festiwalu w Wenecji. Innego zdania są politycy partii rządzącej i część polskiego społeczeństwa. Uważają dzieło Holland za atak na Wojsko Polskie i Straż Graniczną. Dochodzi do tego, że Maciej Stuhr, który w filmie "Zielona granica" wciela się w postać Bogdana, dostaje groźby pobicia.
Przed oficjalną premierą produkcji Holland Telewizja Polska upubliczniła fragmenty filmu. Nie chciała zdradzić, w jaki sposób są w ich posiadaniu. "Fragmenty nagrania pochodziły z wiarygodnego źródła, które chronimy. Osoba ta postanowiła w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec szkalowania Straży Granicznej poza granicami naszego kraju" - czytamy w odpowiedzi biura prasowego TVP dla portalu WP. Na owych fragmentach widać, jak bohater grany przez Macieja Stuhra wypowiada mocne słowa pod adresem rządu.
Nasze państwo objęło patronatem nazistowski spęd, rozumiesz? Faszystowski, k***a, marsz w stolicy, w Warszawie, pod patronatem, k***a, rządu! [...] Ja mam rasistowskich po***ów w rządzie. Ja nie mogę przez to jeść, ja nie mogę spać, ja nie mogę myśleć. Libido mi spadło poniżej zera – mówi grana przez niego postać do kamery.
"To nie jest film wymierzony w Straż Graniczną. To jest film o ludziach" - tłumaczył Stuhr rozmowie z natemat.pl. Odkąd dany fragment został opublikowany, aktor mierzy się z krytyką ze strony władzy, a także ze słownymi groźbami ze strony obcych mu osób. Żona Macieja Stuhra postanowiła ujawnić, jakie wiadomości przychodzą do jej męża.
Katarzyna Błażejewska-Stuhr nie wytrzymała. Postanowiła opublikować na Instagramie, z czym mierzy się obecnie jej mąż i rodzina. "Unikam niepokojów i napięć, od dawna jestem na detoksie informacyjnym. Robię swoje, to co uważam za słuszne i dobre, kocham mojego męża, bo mamy wspólny system wartości. Nie umiemy milczeć i nie jesteśmy obojętni. Ma to swoją cenę. "Warto być przyzwoitym."" - napisała pod zdjęciem żona Stuhra. Następnie dodała screen SMS-ów, które dostał aktor oraz tytuł artykułu mówiący o tym, że internauci są "bezlitośni" dla Stuhra po jego wypowiedzi w filmie.
Pod szczerym postem żony Macieja Stuhra znalazło się wiele wspierających rodzinę komentarzy. "Murem za Stuhrem", "Kasiu, Maćku nie dajcie się ściągnąć emocjonalnie w dół, przesyłam moc dobrej energii, róbcie swoje i do przodu, uwielbiam was", "Przeraża mnie to, co się teraz dzieje. Pamiętajcie, że jest dużo więcej osób, które was wspierają" - czytamy.