Maffashion i Sebastian Fabijański zakończyli związek w 2022 rok, a mimo to w mediach co pewien czas nawiązują do dawnej relacji. Była para doczekała się syna Bastiana, na którego jego mamie w rozstania rodziców przysługują alimenty. Kuczyńska zabrała głos w sprawie tego obowiązku na Instagramie.
"Chyba mam dość pewnych wywodów, sugestii, komentarzy oraz pytań. Nieustannie czytam coś na temat alimentów, które pewnie dostaję. "Cwaniara, ustawiła się, bo na pewno ogromne alimenty ściąga, jedna z tych wrednych bab, chłop ma przerąbane, bo został wrobiony w alimenty" itd." - zaczęła influencerka. Wspomniała następnie o tym, że alimenty na dziecko są przyznawane przez sąd, a nie ustalane między byłymi partnerami. Wyznała pod koniec wypowiedzi, że nie otrzymuje alimentów od znanego aktora:
Teraz konkret. Nie. Nie otrzymuję i nie otrzymywałam nigdy alimentów na swojego synka. Nie ma też żadnej opieki naprzemiennej, o której czytam. Zresztą, od kiedy Bastek się urodził, ta opieka nie była nawet zbliżona do pół na pół.
"Nie chcę też długo rozwodzić się nad tak oczywistymi kwestiami, jak to, że to kobieta rodzi, to kobiety ciało "poświęca się" do stworzenia nowego człowieka, to ciało bezpowrotnie się zmienia, niekiedy traci na zdrowiu, traci czasem na powszechnie określanej atrakcyjności itd. Zmieniają się także możliwości kobiety po porodzie. Możliwości związane z życiem zawodowym. Miesiącami czytam obrzydliwe i ignoranckie komentarze na temat alimentów. Nie tylko te kierowane do mnie" - dodała mama Bastiana. Co sądzicie o sprawie? Po zdjęcia Maffashion i całego oświadczenia zapraszamy do galerii.