• Link został skopiowany

Wytatuowała sobie gałki oczne na niebiesko i oślepła. "Tak naprawdę nie żałuję"

Choć ponad 98 proc. jej ciała jest pokryte tatuażami, Australijka postanowiła pójść o krok dalej. Za wytatuowanie gałek ocznych zapłaciła utratą wzroku.
Amber Luke wytatuowała gałki oczne i oślepła
fot. https://www.instagram.com/hookedonthelookshow/screenshot

Amber Luke zyskała miano najbardziej wytatuowanej kobiety w Australii. Ciało 28-latki jest pokryte tatuażami w ponad 98 procentach. Amber stała się wręcz uzależniona od coraz to nowszych wzorów na różnych częściach swojego ciała. To jednak nie wszystko. Kobieta postanowiła pójść o krok dalej. Kolejna modyfikacja nie skończyła się zbyt dobrze. Pomimo tego Amber twierdzi, że nie żałuje swojej podróży to stania się prawdziwą wersją siebie.

Zobacz wideo Czy nauczyciel może mieć tatuaże? "Moi uczniowie zareagowali dobrze"

Australijka straciła wzrok po tym, jak wytatuowała sobie gałki oczne

O tym, że zyskała miano najbardziej wytatuowanej kobiety w Australii, Amber dowiedziała się z internetu. Nie kryła dumy. Nie mogła uwierzyć w to, co osiągnęła. "Cała ciężka praca i poświęcenie, które włożyłam w tę długą podróż, opłaciły się i cieszę się, że tytuł został uznany - nawet, jeśli nie jest to oficjalne. Teraz przedstawiam się w ten sposób, a ponieważ spotykam się publicznie z wieloma osobami, które mnie rozpoznają, łatwo jest mi powiedzieć, kim jestem" - wyznała w rozmowie z zagranicznym portalem. Jak donosi Mirror, kobieta wydała dotychczas 280 tysięcy dolarów na wszystkie tatuaże. 28-latka poddała się również zabiegowi rozszczepienia języka.

 

Jakiś czas temu Amber zdecydowała się na nietypowy krok. Od pewnego czasu Australijka marzyła o niebieskich gałkach ocznych. Tatuowanie tak wrażliwego miejsca jest uznawane za niebezpieczny zabieg, które może pociągnąć za sobą mnóstwo nieprzyjemnych konsekwencji. Tak też się stało. Tatuażysta zbyt głęboko wbił igłę do oczu Amber. 28-latka czuła niewyobrażalny ból. Po zabiegu straciła wzrok. Dzięki interwencji lekarzy udało się go odzyskać, ale dopiero po trzech tygodniach. Choć Australijka mogła zostać niewidoma na całe życie, niczego nie żałuje.

Ludzie cały czas pytają mnie, czy żałuję swojego wyglądu, ale tak naprawdę nie żałuję. Myślę, że najważniejszą rzeczą do zapamiętania na temat mojego wizerunku jest to udało mi się tego wszystkiego dokonać, mimo że straciłam wzrok na trzy tygodnie i przeszłam tyle udręki i bólu - stwierdziła bez wahania.

Amber Luke nie żałuje swojej decyzji. Wierzy, że dzięki temu może być sobą

Amber Luke nie ukrywa, że dzięki nietypowym tatuażom może być w końcu sobą. Dodała także, że nie ma w planach usuwać żadnych tatuaży. Taka sytuacja zdarzyła jej się tylko raz, gdy była zmuszona użyć lasera z uwagi na infekcję. W jednym z wywiadów dodała także, że nie zamierza poprzestać na obecnym wyglądzie. Ma poważne plany na zmiany. "Mam póki co czarny tusz na łydce, ale celem jest zrobienie tego jeszcze raz i sprawienie, by było bardziej solidne. Następnie dodam biały tusz, ponieważ chcę, żeby efekt przypominał skaryfikację, bez konieczności przechodzenia przez bolesny zabieg" - dodała. Więcej zdjęć Amber znajdziecie w galerii na górze strony. ZOBACZ TEŻ: Brazylijczyk ekstremalnie zmodyfikował własne ciało. Na zabiegi wydał fortunę. "Nazywają mnie diabłem"

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: