Telewizja WKRC-TV dogoniła jedną z kobiet, która ukrywała swoją tożsamość pod kocem i okularami przeciwsłonecznymi. Stylizacja ta wzbudziła ogólne poruszenie ze względu na niecodzienną formę i niekwestionowaną oryginalność. Okazuje się, że fanka Taylor Swift postawiła na taki look, ponieważ zwolniła się z pracy, aby wziąć udział w koncercie. Miłość do gwiazdy muzyki okazała się silniejsza od wszystkiego.
"The Eras Tour" Taylor Swift to jedno z najpopularniejszych wydarzeń tego lata dla wszystkich fanów muzyki. Dopracowana do perfekcji trasa koncertowa Taylor Swift wzbudza ogromne zainteresowanie. Fani piosenkarki często są w stanie wiele poświęcić, aby tylko móc pojawić się na koncercie. Zobaczenie idolki na żywo jest z pewnością niezwykłym przeżyciem. Podczas jednego z koncertów uwagę pracowników telewizji WKRC-TV zwróciła tajemniczo wyglądająca postać.
Kobieta z kocem i okularami przeciwsłonecznymi na głowie przyjechała do Cincinnati z przyjacielem na koncert Taylor Swift. Wybrali się na "Era Tour" na stadionie Paycor. Fanka gwiazdy postawiła na niecodzienną stylizację z ważnego powodu. Powiedziała w pracy, że jest chora i nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków. Oczywistym jest, że dostrzeżenie jej przez współpracowników lub przełożonych miałoby nieprzyjemne konsekwencje. Trzeba przyznać, że pomysł z przebraniem okazał się wyjątkowo oryginalny.
"The Eras Tour" ma przed sobą jeszcze kilka przystanków w Ameryce Północnej. Odwiedzi między innymi Kansas City, Denver, Seattle, Santa Clara i Inglewood. Następnie wokalistka wyruszy w międzynarodową podróż. Pojawi się w Meksyku, Ameryce Południowej, Japonii, Singapurze, Europie i Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę jej perfekcyjność można być pewnym, że wrażenia będą niezapomniane.
Zdjęcia Taylor Swift w galerii na górze strony.