Taylor Swift jest międzynarodową artystką. Gwiazda rozpoczęła karierę jeszcze w wieku nastoletnim. Dziś jej muzyczne poczynania śledzą tysiące fanów. W marcu bieżącego roku piosenkarka wyruszyła w długo wyczekiwaną trasę koncertową The Eras Tour. Podczas przedsięwzięcia ma zagrać ponad 50 koncertów na terenie Stanów Zjednoczonych.
Nie da się ukryć, że występy artystki cieszą się ogromną popularnością i zainteresowaniem. Wszystko, co dzieje się na scenie, nie odbija się bez medialnego echa. Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas koncertu w Chicago. Gwiazda na scenie niespodziewanie zamilkła. Co było tego powodem?
Gdy Taylor Swift wykonywała jeden ze swoich kultowych utworów, nagle poczuła, że coś utknęło jej w gardle. Całe szczęście po chwili odzyskała panowanie nad sobą i wyjaśniła, co się stało. "Połknęłam robaka, przepraszam. Jest w porządku. (...) Ale to głupie. O Boże, czy jest szansa, że nikt z was tego nie widział?" - rzuciła ze śmiechem, po czym kontynuowała występ.
Cała sytuacja została uwieczniona przez kamery i niemal od razu stała się totalnym hitem sieci. Film opublikowano m.in. na Instagramie i Twitterze. Trzeba przyznać, że początkowo fani bardzo się zmartwili. Jednak chwilę później spojrzeli na to z dystansem. Chwycili za telefony i ruszyli do komentowania. "To jest normalnie najszczęśliwszy robak na ziemi" - napisała jedna z internautek. "Ten robak zaraz zostanie sprzedany na eBay'u za miliony dolarów" - dodał kolejny użytkownik.
To nie pierwsza taka sytuacja, gdy Taylor Swift spotyka niespodziewana sytuacja na scenie. Jakiś czas temu gwiazda zagrała koncert w Houston. Podczas występu doznała nieprzyjemnego urazu. Później na Twitterze odniosła się do wypadku i wyjaśniła, co dokładnie się wydarzyło. Artysta potknęła się w trackie za kulisami sceny. W żartach znalazła nawet winnego. Winę za kontuzję zrzuciła na retrogradację Merkurego. Oczywiście zrobiła to w humorystyczny sposób. Chwilę później dodała, że to ona sama miała wpływ na to, co się stało. Okazało się, że biegnąc na zmianę stylizacji, potknęła się o kreację, w efekcie czego upadła i zraniła się w rękę. Zobacz też: Szamotanina na koncercie Taylor Swift. Wściekła gwiazda interweniowała ze sceny. "Dosyć!".