Omenaa Mensah pracuje nie tylko jako dziennikarka. W wolnych chwilach zajmuje się filantropią i promuje w mediach ważne społecznie akcje. Niedawno odbyła się kolejna edycja Wielkiej Aukcji Charytatywnej Top Charity, którą dziennikarka organizuje wraz z mężem Rafałem Brzóską. W tym roku zebrali ponad 27 milionów złotych. Kwota zostanie przekazana na dzieci z polskich domów dziecka, na szkołę i kompleks sportowy w Ghanie, a także dla dzieci z Ukrainy. Mensah obok hejtu nie przechodzi obojętnie. Ma zespół prawników do dyspozycji i jak się okazało, w jej imieniu złożyli wniosek do sądu o zablokowanie sprzedaży publikacji "Dziewczyny z Dubaju 2" autorstwa Piotra Krysiaka. Ten wcześniej informował, że bohaterkami nowej publikacji są "dziewczyny, które doskonale znamy z telewizji, kolorowych magazynów oraz social mediów".
Piotr Krysiak 26 czerwca podał na Instagramie, że niejaka Amma M. złożyła do sądu wniosek o zablokowanie sprzedaży publikacji. Dotyczył on "zaniechania oraz usunięcia skutków bezprawnego naruszenia dóbr osobistych uprawnionej, polegających na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji na temat jej życia prywatnego i zawodowego". W rozmowie z Wirtualnymi Mediami mecenas Maciej Ślusarek potwierdził, że jego klientką jest dziennikarka Omenaa Mensah, której pierwsze imię brzmi Amma.
Znana celebrytka Amma M. żąda zablokowania książki "Dziewczyny z Dubaju 2". Sąd oddalił jej wniosek - informował Krysiak w mediach.
Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. Cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie, potwierdziła, że sąd oddalił wniosek o zabezpieczenie: "Postanowienie nie jest prawomocne" - mówiła w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. Maciej Ślusarek, który jest pełnomocnikiem prezenterki zapowiedział, że nie zamierzają odpuścić. Wkrótce do sądu ma trafić kolejny pozew z tytułu naruszenia dóbr osobistych.
"Pozew obejmować będzie żądanie przeprosin i jeden mln zł na cel charytatywny" - mówił Wirtualnym Mediom mecenas Ślusarek. Do sprawy odniósł się również Piotr Krysiak. Nie ukrywa, że cieszy go decyzja sądu. To pokazuje, że jesteśmy coraz doroślejszym, demokratycznym krajem. To przywraca wiarę w sądownictwo! Nie urodziłem się jednak wczoraj i wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Z pokorą czekam na kolejne decyzje sądu i wynik procesu" - mówił dla Wirtualnych Mediów autor "Dziewczyn z Dubaju 2".