Sam Smith jest znanym piosenkarzem i autorem tekstów. W swojej karierze zdobył już nagrody Brit Awards oraz Grammy. Dotychczas nagrał cztery albumy studyjne. Swój debiut zaliczył w 2014 roku, gdy wyszła jego płyta "In the Lonely Hour". W krótkim czasie trafiła na pierwsze miejsce listy przebojów w Stanach Zjednoczonych. To sprawiło, że Smith zyskał rzesze fanów. Regularnie występuje dla nich na koncertach. Niestety, ostatnio na jednym z nich miała miejsce nietypowa sytuacja.
24 maja 2023 roku Sam Smith grał koncert w Manchesterze w AO Arenie. Wystąpienie rozpoczął od piosenki "Unholy". Później zagrał jeszcze trzy utwory. Nagle zniknął ze sceny. Jak podaje BBC, fani byli w szoku. Nie wiedzieli, co mogło się stać. W jednej chwili na hali zrobiło się ciemno i koncert został przerwany. Niedługo później organizatorzy przekazali zgromadzonym ważną informację. Jak się okazało, piosenkarz miał nieoczekiwane problemy z głosem. Niestety, Sam Smith nie wznowił występu. Kilka godzin później wydał oświadczenie.
Sam Smith opublikował posty na swoich profilach w mediach społecznościowych. Podzielił się z fanami powodem, przez który musiał odwołać koncert. Jak się okazało, jakiś czas temu zaraził się wirusem. W trakcie koncertu poczuł się wyjątkowo źle. "Na dzisiejszej próbie dźwięku czułem się dobrze i byłem tak podekscytowany, że mogę dziś dać Manchesterowi niesamowity koncert, ze specjalną niespodzianką na koniec (...). Zszedłem ze sceny i próbowałem wszystkiego, by przywrócić głos, ale to nie pomogło. Jestem szczerze załamany, że nie mogłem dokończyć dzisiejszego programu dla was wszystkich. Przepraszam" - napisał. Dodał również, że jego następne dwa koncerty będą przełożone. Już 2 czerwca artysta wystąpi na Orange Warsaw Festival.
Wkrótce Beyonce odwiedzi Londyn w ramach "Renaissance World Tour". Zagra tam aż pięć koncertów. Fani mają duży problem ze znalezieniem noclegu w tym czasie. Jak się okazało, nie tylko dla nich jest to problem. W hotelu londyńskiej dzielnicy Enfield znajduje się 100 pokoi, które są przeznaczone dla osób w kryzysie bezdomności. Obecnie mieszka tam około 30 ubogich rodzin. Niestety, rada miasta nie zdążyła przedłużyć im rezerwacji. Oznacza to, że na czasu koncertów będą musiały się wyprowadzić. Władze dołożą jednak wszelkich starań, aby jak najszybciej pomóc im w tej ciężkiej sytuacji. ZOBACZ TEŻ: Wojciechowski i Tuchlińska na wakacjach. Pogoda też nie jest dla bogaczy? Józef podsumował, jak się bawi pod parasolem