Obecnie wiele znanych polskich osobistości narzeka na wysokości emerytur. Mają ku temu powody, ponieważ świadczenia socjalne w naszym kraju nie należą do najwyższych. W związku z tym wielu z nich zmuszonych jest ciągle dorabiać. W takiej sytuacji znajduje się m.in. Teresa Lipowska, która w jednym z wywiadów bez skrupułów wyznała, że gdyby nie rola w serialu, to nie mogłaby sobie pozwolić na zbyt wiele. Okazuje się, że renta emerytalna Jolanty Kwaśniewskiej, jednej z ulubionych pierwszych dam Polaków, również nie należy do najwyższych. Lepiej usiądźcie.
Emerytury gwiazd często wzbudzają poruszenie w mediach. Przed waloryzacją Maryla Rodowicz otrzymywała 1600 zł emerytury. Z kolei, jeśli Marek Piekarczyk zdecydowałby się na przejście na emeryturę, to dostawałby zawrotną kwotę 7,77 złotych. Zadziwiająco niskie świadczenia artystów prawdopodobnie wiążą się z tym, że pracowali na podstawie kontraktów, a nie umów o pracę. W przypadku pierwszych dam sprawa prezentuje się nieco inaczej. Wszystko zależy bowiem od tego, czy wcześniej zadbały odpowiednio o swoją przyszłość. Jolanta Kwaśniewska przez dekadę pełniła funkcję pierwszej damy. W tym czasie bardzo angażowała się w różnorodne akcje społeczne, często charytatywne, czym zyskała ogromną sympatię i zaufanie wśród milionów Polaków. Przez owo zaangażowanie była jednak zmuszona do rezygnacji z pracy zawodowej.
Okazuje się, że swego czasu Jolanta Kwaśniewska wykazała się przezornością. Nie chciała, by państwowa funkcja miała negatywny wpływ na jej przyszłość. Dlatego wzięła sprawy we własne ręce i postanowiła, że sama będzie płaciła składki. Kilka lat temu w wywiadzie dla "Faktu" podzieliła się kilkoma cennymi wskazówkami dotyczącymi funduszy.
Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy, chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki, nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury - tłumaczyła wówczas Kwaśniewska.
Według szacowanych wyliczeń "Super Expressu" sprzed kilku miesięcy, Jolanta Kwaśniewska nie otrzymuje zbyt wysokiej emerytury. Wówczas mogła liczyć na około dwa i pół tysiąca złotych. Przez ten czas odbyły się dwie waloryzacje, w związku z tym teraz jej świadczenie może wynosić około trzech tysięcy złotych.
Wielu ciekawi historia miłości Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Przyszła para spotkała się po raz pierwszy na zebraniu Rady Uczelnianej. Kwaśniewska miała wówczas złamane serce, a Kwaśniewski czekał, aż będzie gotowa na nową relację. Ich pierwsza randka odbyła się na domówce. Odkryli wówczas, że są sobie pisani. Ślub pary odbył się w 1979 roku. Były prezydent wielokrotnie podkreślał, że zawarcie związku małżeńskiego z Jolantą to najlepsza decyzja w jego życiu. Dwa lata po tym pamiętnym wydarzeniu na świat przyszła Aleksandra Kwaśniewska.