Polskie gwiazdy estrady i telewizji często wypowiadają się na tematy dotyczące emerytury, jednak ich przemyślenia w tej kwestii są zwykle dość gorzkie. Zwłaszcza wtedy, gdy wprost mówią o wysokości świadczeń, na które mogą liczyć. Nie jest tajemnicą, że artyści z reguły dostają niską emeryturę. Dzieje się tak, ponieważ często w ciągu kariery nie płacili składek emerytalno-rentowych. Dzięki waloryzacji marcowej mogli liczyć na podwyżki.
Polskie gwiazdy narzekają na niskie emerytury
Wielu polskich artystów nie przestaje pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego. Dla niektórych kontynuowanie pracy zawodowej jest przyjemnością, dla innych - udręką. Choć chcieliby już odpocząć, nie mogą sobie na to pozwolić. Większość z nich, pomimo oszczędności, które zebrali w trakcie kariery, musi zarabiać dodatkowe pieniądze. Wszystko dlatego, że ich emerytury są na najniższym poziomie. Często nie wystarcza, aby pokryć podstawowe potrzeby i wieść godne życie. Wysokość emerytury zależy od liczby przepracowanych lat i wysokości składek do ZUS-u. Standardowo składki obowiązują przy umowie o pracę. Artyści nierzadko podpisują rozmaite kontrakty, umowy autorskie i cywilnoprawne, które nie poruszają tej kwestii. Teraz jednak gwiazdy mogły liczyć na niewielką podwyżkę emerytur. Wszystko za sprawą marcowej waloryzacji.
)
Wyższa emerytura po waloryzacji marcowej
1 marca 2023 roku w życie weszła waloryzacja emerytur i rent. Ma na celu podwyższenie najniższych świadczeń oraz dodatków dla emerytów. Decyzja o waloryzacji została podjęta ze względu na utratę realnej wartości emerytur, do czego przede wszystkim przyczyniła się inflacja. Jak informuje "superbiz.se.pl", skorzystają na tym także często narzekający na świadczenia polscy artyści. Kwoty, które otrzymają, będą się jednak różnić. Na samym dole pod względem wysokości emerytury, znajdują się między innymi Alicja Majewska, Laura Łącz i Majka Jeżowska. Wcześniej dostawały jedynie 1000 złotych, a obecnie ich świadczenie mogło wzrosnąć do 1148 złotych. Nieco więcej otrzymywał Ryszard Rynkowski. Kiedyś była to kwota 1200 złotych, obecnie może dostawać 1377 złotych. Beata Tyszkiewicz, Krystyna Loska i Krzysztof Cugowski dostawali 1500 złotych. Po waloryzacji mogą otrzymywać 222 złotych więcej.
)
Wyższe emerytury otrzymują m.in. Maryla Rodowicz, Teresa Lipowska i Karol Strasburger. Piosenkarka mówiła o emeryturze w kwocie 1670 złotych. Po waloryzacji mogła ona wzrosnąć do 1917 złotych. Strasburger otrzymywał 2000 złotych, a teraz może liczyć na 2296 złotych. W przypadku Lipowskiej kwota 2200 złotych wzrosła o 325 złotych. Na jedne z najwyższych świadczeń może liczyć natomiast Katarzyna Dowbor. Po 30 latach pracy w telewizji, należało jej się 4000 złotych, a w wyniku waloryzacji wysokość jej emerytury mogła urosnąć aż do 4592 złotych. ZOBACZ TEŻ: Beata Kozidrak włącza się w dyskusję o emeryturach gwiazd. "Nigdy nie liczyłam na nasz system"
