Jego utwory znała cała Polska. W czasach PRL-u wszyscy śpiewali razem z nim piosenki takie jak "Najwięcej witaminy", "Czy czuje pani cha-chę", "Chłopcy radarowcy" i "Czterdzieści lat minęło". Choć jego kariera nieco zwolniła tempo, Andrzej Rosiewicz nie dał o sobie zapomnieć. Mimo że piosenkarz przekroczył już dawno wiek emerytalny, nadal musi dorabiać. Niska emerytura nie starcza mu na życie.
Obecnie Andrzeja Rosiewicza można zobaczyć w TVP i TV Trwam. Artysta występuje w różnych programach. W świecie muzyki pojawił się już jako dziecko. W 2023 roku świętował 70-lecie pracy artystycznej. Można pomyśleć, że to idealny moment na odpoczynek i przejście na emeryturę. Jak się okazało, muzyk, jak wiele innych osób z tej branży, opłacał małe składki ZUS. Jakiś czas temu przyznał, że gdyby zdecydował się zakończyć pracę, otrzymywałby miesięcznie "skandaliczne 590 złotych". Chociaż dziś byłoby to nieco więcej, kwota wciąż nie wystarczyłaby na pokrycie podstawowych potrzeb. W perspektywie niskiej emerytury 78-letni piosenkarz wybiera pracę. W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" wyznał, że mimo wieku, ma dużo siły.
Niby emerytura jest, ale tylko formalnie, bo samo pojęcie jest mi z gruntu obce. Nie zwalniam tempa i nie tracę pogody ducha. Mówię o sobie: były harcerz i sportowiec, a obecnie artysta estradowy odrzutowiec. I tego się trzymam. Mimo wieku formę fizyczną cały czas mam - cytuje muzyka "Dobry Tydzień".
Na razie nie ma w planach odpoczynku od pracy.
Andrzej Rosiewicz w programie 'Jaka to melodia?' fot. KAPiF.pl
Warto również podkreślić, że artysta pobiera także świadczenie 500 plus. Swoją żonę poznał, gdy miał 50 lat, z tego powodu dwoje z trojga jego dzieci nie ukończyło jeszcze 18 lat. Późne ojcostwo sprawiło, że rodzina Rosiewicza mogła starać się o dodatkową gotówkę.
Dzięki późnemu ożenkowi mam teraz młode dzieci: Jędrzej skończył 18 lat, a bliźniaki Irena i Adam są o półtora roku młodsze, więc jeszcze mogę przez jakiś czas korzystać z "dobrej zmiany" i programu 500 plus - cytuje piosenkarza "Dobry Tydzień".
Ponadto piosenkarz zawodowo zajmuje się prowadzeniem agencji artystycznej "Artus", która głównie zajmuje się usługami dotyczącymi występów na festynach.
ZOBACZ WIĘCEJ: Zygmunt Chajzer uderzył w gwiazdy, które narzekały na emerytury. Teraz zdradził, ile sam dostaje