W sobotni wieczór Chris Rock postanowił oficjalnie skrytykować zachowanie Meghan Markle, która zarzuciła rodzinie królewskiej jawny rasizm. Ten wątek poruszyli razem z mężem podczas wywiadu z Oprah Winfrey. To właśnie wtedy żona księcia Harry'ego powiedziała, że gdy była w ciąży, Windsorowie zastanawiali się głośno, jaki kolor skóry będzie miało dziecko. Według komika takie zachowanie jest czymś zupełnie normalnym.
Chris Rock w swoim występie jednoznacznie podsumował Meghan, twierdząc, że powinna stawić czoła wewnętrznym dramatom rodzinnym, a nie doszukiwać się problemów tam, gdzie ich nie ma. Według Rocka Meghan "wygrała loterię dla jasnoskórych" i czymś zupełnie normalnym jest to, że rodzina spekuluje na temat koloru skóry jeszcze nienarodzonego dziecka.
To nie jest rasizm, ponieważ nawet czarni ludzie chcą wiedzieć, jak brązowe będzie dziecko - powiedział Chris Rock.
Do tej pory nie wiadomo, który członek rodziny królewskiej zadawał takie pytania. Spekuluje się, że może chodzić o księżniczkę Annę. Podejrzenia padały też na króla Karola III i jego małżonkę Camillę. Meghan Markle przez chwilę zastanawiała się nawet nad tym, by wyjawić, o kogo chodzi, jednak do tej pory tego nie zrobiła.
To już drugi raz w ciągu miesiąca, kiedy Meghan została publicznie ośmieszona w telewizji. Wcześniej zdarzyło się to w jednym z odcinków "South Park" - z żony księcia Harry'ego zadrwiono, odnosząc się do braku prywatności, na który narzeka.