Edyta Górniak obecnie ma przerwę w nagrywaniu nowych piosenek. Pomimo tego prężnie działa w polskim show-biznesie. Często pojawia się na medialnych imprezach. Ostatnio została także jurorką w polskich preselekcjach do Eurowizji 2023, za co spadła na nią fala krytyki. Ponadto gwiazda regularnie dodaje posty w mediach społecznościowych. Dzieli się z fanami dużą częścią życia prywatnego, nie boi się także otwarcie mówić o swoich poglądach i teoriach. Niedawno zamieściła relację na temat rzekomej "miłości jej życia". Jak się okazało, miał nim być Bruce Lee. Tego obserwatorzy się nie spodziewali.
Nie da się ukryć, że Edyta Górniak nie zawsze miała szczęście w miłości. W 2005 roku poślubiła muzyka Dariusza Krupę, jednak rozwiedli się po pięciu latach. Górniak spotykała się także z między innymi Piotrem Gembarowskim, Robertem Kozyrą czy Piotrem Kraśko. Gwiazda wyznała na Instagramie, do kogo naprawdę należy jej serce. Zdradziła, że chodzi o legendarnego mistrza sztuk walki.
Ciekawe, czy zgadlibyście, co łączy mnie z Chinami. Nikt by nie zgadł - powiedziała w instagramowej relacji.
Choć zaczęło się tajemniczo, Górniak szybko wyznała, co ma na myśli.
Myślicie, że wiecie o mnie już wszystko, ale nie wiecie, kto był moją pierwszą miłością w życiu. Miał być moim mężem! I miał na mnie poczekać - wyjaśniła.
To właśnie Bruce Lee był wybrankiem gwiazdy. Niestety, mistrz sztuk walki zmarł w 1973 roku. Edyta Górniak bardzo docenia jego twórczość.
Myślę, że Bruce Lee jest w dużej mierze odpowiedzialny za moją miłość do Azji. Wszystkie żywioły się go bały. Miłość mojego życia, niespełniona. Bruce Lee urodził się w listopadzie tak, jak ja - stwierdziła Edyta Górniak.
Piosenkarka opublikowała również zdjęcie niedoszłego męża. Zacytowała jego słowa.
Ci, którzy nie są świadomi, że idą w ciemności, nie będą szukać światła.
Obserwujecie Edytę Górniak w mediach społecznościowych?
ZOBACZ TEŻ: Nie tylko Górniak. Te gwiazdy powiększyły usta. Sablewska przesadziła. Nie poznała jej mama [ZDJĘCIA]