Jerzy S. komentuje wyrok sądu. "Afera jest straszna..."

Zapadł wyrok w sprawie Jerzego S., który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Aktor skomentował decyzję sądu w rozmowie z dziennikarzami. Jego słowa wielu mogą zaskakiwać.

1 marca zapadł wyrok w głośnej sprawie Jerzego S., który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Aktor przyznał się do winy. Jednocześnie została mu zasądzona najniższa przewidziana przez prawo kara. Decyzję sądu skomentował w rozmowie z dziennikarzami. 

Zobacz wideo Kierowca w ciągu dwóch godzin wpadł dwa razy po pijanemu

Jerzy S. komentuje wyrok sądu. Zdumiewająca reakcja

Tuż po ogłoszeniu wyroku sądu z aktorem skontaktowali się dziennikarze "Faktu". Okazało się, że o wysokości zasądzonej kary Jerzy S. dowiedział się od nich. Jednak to jego reakcja może zdumiewać.

No wie pani, nic takiego nie zrobiłem. Afera jest straszna... - powiedział Jerzy S. w rozmowie z "Faktem".

Jerzy S.Jerzy S. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Wygląda na to, że aktor bagatelizuje swoją winę. Dodajmy, że nie pojawił się także na sali rozpraw, w odróżnieniu od poszkodowanego motocyklisty. Sławomir G. chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Okazuje się, że po wypadku nie jest w pełni sprawny. 

Mam paraliż w lewej dłoni, w ostatnich miesiącach funkcjonuję tylko dzięki antydepresantom - powiedział Sławomir G. zebranym w sądzie dziennikarzom.

Przypomnijmy, że zdarzenie, w którym brał udział Jerzy S., miało miejsce 17 października 2022 roku. Aktor wsiadł za kierownicę samochodu, pomimo tego że wcześniej wypił kilka kieliszków wina. Doszło do kolizji z motocyklistą. Poszkodowany zeznał, że aktor uciekł z miejsca zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że Jerzy S. miał we krwi 0,7 promila alkoholu. 

Sąd rejonowy w Krakowie uznał Jerzego S. za winnego zarzucanych mu czynów. Zasądzono karę grzywny w wysokości 200 stawek po 60 zł (12 tys. zł), zakaz prowadzenia pojazdu obowiązujący przez trzy lata oraz obowiązek wpłaty sześciu tys. zł. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto Jerzy S. musi opłacić ponad cztery tys. zł kosztów sądowych (dokładnie 4 tys. 288 zł i 69 gr).