Koncert gwiazdy podczas przerwy w finale Super Bowl należy do najbardziej sensacyjnych, a jednocześnie wyczekiwanych wydarzeń muzycznych roku. W trakcie tegorocznej finałowej rozgrywki emocje były jeszcze większe. Na scenie pojawiła się dawno niewidziana Rihanna. Nie była sama. Zza kulis ogromne wsparcie wyrażał jej partner, ASAP Rocky. Podczas koncertu 12 lutego na State Farm Stadium w Arizonie gwiazda ogłosiła nieoczekiwaną nowinę. Rihanna spodziewa się narodzin drugiego dziecka.
Rihanna taktownie przekazała radosną informację o drugiej ciąży. Gdy zaczęła unosić się na platformie w powietrzu, delikatnie rozpięła szykowny czerwony kombinezon, by publiczność mogła zobaczyć widocznie zaokrąglony ciążowy brzuch.
Fani natychmiast zaczęli tworzyć spekulacje w sieci, a wieść o ciąży została potwierdzona przez menedżera Rihanny. Jednak jak się okazuje, to nie był pierwszy raz, gdy mogliśmy zorientować się o jej błogosławionym stanie. W międzyczasie gwiazda pozostawiła kilka cennych, lecz niezauważonych wcześniej wskazówek. Przed spektakularnym wydarzeniem spotowym Rihanna zorganizowała konferencję prasową, w której uchyliła rąbka tajemnicy o występie na Super Bowl. I to był pierwszy trop. W trakcie rozmowy prezenterka zapytała gwiazdę, czy możemy spodziewać się jakichś niespodzianek na występie. Wokalistka odparła wówczas, że myśli o przyprowadzeniu kogoś.
Myślę o przyprowadzeniu kogoś, ale jeszcze nie jestem pewna. Zobaczymy - zdradziła Rihanna na konferencji prasowej.
Drugim pozostawionym śladem jest charakterystyczny pierścionek. Podczas konferencji gwiazda miała na sobie niestandardową biżuterię z wygrawerowanym napisem "mama". Fani w sieci dość szybko zauważyli, że podobny nosi jej partner. ASAP Rocky niedawno opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym widniej pierścionek z napisem "tata".
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Sidney Polak po 35 latach odchodzi z T.Love. Zespół wydał oświadczenie
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Zborowska pokazała, jak udekorowała choinkę. Jeden szczegół chwyta za serce
Krystyna Janda mieszka w stuletnim dworku. Przepiękna willa skrywa mroczną historię
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Pela przerwał milczenie po rozwodzie. Mówi wprost, jak wygląda jego nowe życie