Nagła śmierć Mateusza Murańskiego wstrząsnęła polskim show-biznesem i światem sportów walki. Na temat tej głośnej sprawy wypowiedziała się już Laluna Unique, gwiazda show "Królowe życia", a przy okazji także uczestniczka gal freak fightowych.
Laluna pożegnała Mateusza na Instagramie. We wpisie przyznała, że w ostatnim czasie Murański nie był w najlepszej kondycji. Podobnie uważał Arkadiusz Tańcula, któremu przyjaciel miał się przyznać do tego, że choruje na depresję. Zdaniem królowej życia, to hejt i presja spływające na sportowca przyczyniły się do jego przedwczesnej śmierci.
Po ostatnich dwóch występach Mateusza było już widać, że jest z nim bardzo źle. Mega przykre, to tylko człowiek. Spoczywaj w spokoju. Mateusz Murański. Amen.
Gwiazda show emitowanego na antenie TTV w swoim wpisie wspomniała także o Arturze Walczaku. Zawodnik wziął udział w gali Punchdown, a obrażenia, które odniósł podczas walki, doprowadziły do jego śmierci w listopadzie 2021 roku.
Pamiętajcie, są osoby, które hejt zniosą bez problemu, a są takie, że tego nie udźwigną. To już druga ofiara wejścia do świata freak fight. Pieniądz to nie wszystko. Zobaczcie, co świat freak fight robi z ludźmi.
Przypomnijmy, że na ten moment nie wiadomo, w jakich okolicznościach zmarł 29-latek. Rzeczniczka prokuratury w oświadczeniu podkreśliła, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Przyjaciele i osoby z branży żegnają aktora. Jeden ze znajomych Murańskiego w rozmowie z Plotkiem wyznał, że będzie im go bardzo brakować.